Poczta Polska - czyli o tym, że nie każdy zyska na fakturach przesyłanych mailem

Przedsiębiorcy zacierają ręce, a Poczta Polska szacuje straty.

Życie polskiego przedsiębiorcy nie jest usłane różami. Na szczęście małymi krokami coś zaczyna się w tym aspekcie zmieniać. Naczelny Sąd Administracyjny w maju br., uznał, że faktury wysyłane e-mailem są równie ważne jak te przesyłane pocztą. Dzięki temu przedsiębiorca oszczędzi na znaczkach kopertach i wizytach na poczcie.

Wprawdzie dotychczas w Polsce można było wysyłać faktury drogą elektroniczną, ale pod warunkiem, że były one opatrzone bezpiecznym e-podpisem. Podpis elektroniczny - droga rzecz, więc przedsiębiorcy nie kwapili się, żeby z tego rozwiązania korzystać. Wyrok NSA oznacza, że faktury można przesłać e-mailem, nawet bez e-podpisu.

Z tego faktu nie jest jednak zadowolona Poczta Polska, która straci jedno ze źródeł przychodu. Poczta wstępnie szacuje, że wyrok NSA może uszczuplić jej przychody o 170-200 mln zł. Taka kwota znalazła się w piśmie, jakie zarząd Poczty rozesłał szefom związków zawodowych.

Chyba jednak niewiele to pomoże Poczcie, gdyż wyrok NSA jest prawomocny. Z drugiej strony z interpretacją NSA nie chce zgodzić się resort finansów.

Źródło: Wyborcza.biz