Piraci wydają więcej na legalną muzykę

Wyniki sondażu przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, mówią, że piraci nie tylko nielegalnie pobierają muzykę z Sieci. To także osoby, które najchętniej kupują oryginalną muzykę.

Walka z nielegalną wymianą plików w Internecie może zmniejszyć zyski branży muzycznej - donosi "The Independent". Do takich wniosków skłaniają najnowsze wyniki badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii, według których piraci to jednocześnie dobrzy klienci, kupujący oryginalną muzykę.

Mark Mulligan z firmy badawczej Forrester Research w wypowiedzi dla "The Independent" stwierdził, że osoby, które pobierają nieautoryzowane kopie plików muzycznych po prostu interesują się muzyką, a programy do dzielenia się plikami traktują jako narzędzia do odkrywania muzyki.

W najnowszym sondażu autorstwa firmy Ipsos Mori 10 proc. przebadanych zadeklarowało, że nielegalnie pobiera muzykę z Internetu. Badanie objęło populację tysiąca osób w wieku od 16 do 50 lat. Ogłoszenie wyników sondażu zbiegło się z deklarowanym przez rząd zamiarem odcinania brytyjskim piratom dostępu do Internetu. Nowe przepisy, ochrzczone prawem "trzech ostrzeżeń" mają zostać zatwierdzone do kwietnia 2010 r. Tak naprawdę, po dwukrotnym przyłapaniu na piractwie, za trzecim razem użytkownik ma już być pozbawiany dostępu do Internetu.

Według danych przytoczonych przez gazetę, w Wielkiej Brytanii co roku nielegalnie pobiera muzykę około siedmiu milionów osób. Z lipcowych badań firmy Telindus wynika natomiast, że ponad połowa mieszkańców Wysp Brytyjskich pobiera piracką muzykę z Internetu. 60 proc. uczestników badania przyznało wówczas, że nie przejmuje się kwestiami praw autorskich.

Wyniki sondażu firmy Ipsos Mori to kolejne doniesienie mówiące o tym, że nielegalne dzielenie się muzyką w Internecie przekłada się na wysokość sprzedaży oryginalnej muzyki. W kwietniu tego roku pojawił się raport przygotowany przez BI Norwegian School of Management. Wnioski, jakie wysnuli badacze na podstawie badania 2 tys. norweskich internautów w wieku co najmniej 15 lat, mówią, że piraci są bardziej skłonni do kupowania oryginalnych płyt, niż osoby, które nie pobierały pirackich nagrań.

Z opublikowanych w styczniu tego roku przez Międzynarodową Federację Przemysłu Fonograficznego w danych wynika, że w 2008 r. z Internetu pobrano ponad 40 miliardów nielicencjonowanych kopii plików muzycznych. Według autorów raportu autoryzowane kopie utworów stanowiły zaledwie 5 proc. wszystkich pobieranych nagrań.

Źródło:The Independent