Optymizm na rynku płatnych treści

Co dalej?

Na dzień dzisiejszy dość trudno szacować rozwój rynku płatnych treści. Brak na nim jakichkolwiek standardów, pozwalających na dokładną klasyfikację elektronicznych treści generujących przychody. Dostępne na rynku informacje pozyskano w oparciu o różne metodologie, a dane sięgają, co najwyżej, dwa lata wstecz. Uniemożliwia to precyzyjną analizę tego sektora. Jak na razie analitykom pozostaje jedynie szukanie logicznych współzależności determinujących przyszłość tego rynku. Faktem jest, iż wzrost wartości płatnych treści zależy w dużym stopniu od samych jego dostawców. W analizie nie należy minimalizować jednak znaczenia pozostałych czynników. Wzrost popularności szerokopasmowego dostępu do Internetu, który daje użytkownikom zupełnie nowe perspektywy, jest tylko jednym z nich. Również działania na polu egzekwowania praw autorskich w wirtualnym świecie umacniają pozycję producentów płatnych treści. Jak słusznie zauważa autor raportu, dla osiągnięcia pożądanego efektu, działania te muszą być skorelowane z jednoczesnym tworzeniem szerokiej oferty usług przyjaznej użytkownikowi. Tylko tego rodzaju kombinacja może doprowadzić do jeszcze szybszego wzrostu. Demonstrowane w raporcie dane kreują niezmiernie optymistyczny wizerunek rozwoju rynku płatnych treści. W szczególności wskaźniki wzrostu zwracają uwagę na fakt, iż rynek ten nie jest jedynie nową, dynamicznie rozwijającą się niszą, ale również potencjalnym źródłem wzrostu ekonomicznego.

Optymizm na rynku płatnych treści