Optimus: raczej produkcja

Wszystko wskazuje na to, że Optimus zrezygnuje z integracji na rzecz produkcji sprzętu. W takiej sytuacji spółki zależne nowosądeckiej firmy, nie związane z działalnością produkcyjną, miałyby zostać zlikwidowane lub sprzedane. W zarządzie Optimusa zaszły kolejne zmiany.

Nowe kierownictwo Optimusa pod wodzą Andrzeja Widerszpila, byłego szefa Compaqa, twierdzi, że w grę wchodzą dwie drogi rozwoju spółki: albo produkcja sprzętu elektronicznego, albo integracja. Wybór tej drugiej wydaje się mało prawdopodobny. Całość projektów związanych z integracją przejął Optimus Enterprise. Spółka powstała na bazie pionu integracji Optimusa i TCH Systems. Firma zatrudnia ok. 70 osób, a jej przychody w 2001 r. wyniosły jedynie ok. 20 mln zł (cała Grupa Optimusa ma obroty na poziomie 600-650 mln zł). Po tym, jak rezygnację złożyli wszyscy członkowie zarządu Optimus Enterprise, w tym prezes Filip Szanduła, firmą tymczasowo kieruje Andrzej Widerszpil.

Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dalszego rozwoju Optimusa jest skoncentrowanie się na produkcji sprzętu elektronicznego (komputerów, aparatów cyfrowych itp.), a nie na integracji. W takiej sytuacji spółki zależne Optimusa, nie związane z działalnością produkcyjną, miałyby zostać zlikwidowane lub sprzedane. Firma pozbyła się już akcji PAGI, spółki zajmującej się łącznością satelitarną. Coraz bardziej realna wydaje się sprzedaż spółki Optimus IC, która produkuje kasy fiskalne. Obie transakcje (PAGI i IC) zapoczątkował poprzedni zarząd Optimusa, kierowany przez Jacka Krawczyka. W kolejce do likwidacji czeka Xtrade, spółka założona na początku 2001 r. przez Optimusa, Commerce One i BRE Bank. Giełda elektroniczna Xtrade miała konkurować z Marketplanet.pl, ale w rok od powstania praktycznie nie przynosi przychodów, ma za to wysokie koszty.