Ograniczenia wiekowe dla serwisów online?

Być może już wkrótce programy czasopisma, komiksy, gry komputerowe, płyty CD oraz portale internetowe opatrzone zostaną symbolami wskazującymi stopień szkodliwości dla dzieci. Obecnie systetem ograniczeń wiekowych objęte są programy telewizyjne i filmy.

Jak donoszą reporterzy "Dziennika", takie rozwiązania przewiduje projekt ustawy o ochronie małoletnich przed szkodliwymi treściami, który złożyli w Sejmie posłowie PiS. Wyjątek uczyniono tylko dla gazet i programów czysto informacyjnych - te oznakowane być nie muszą.

System ochrony miałby być skierowany przede wszystkim do rodziców. Dzięki niemu, mieliby otrzymywać rzetelną informację, co zamierza oglądać ich dziecko.

Jak uzasadniają autorzy projektu, "dzieci odbierają informacje w sposób dosłowny, nie odróżniając dobra od zła. Są w szczególny sposób narażone na deprawację. Bezkrytyczne artykuły o satanizmie, krwawe opisy gier, zdjęcia porno - to wszystko pustoszy psychikę dziecka".

Kategorie wiekowe mają symbolizować litery od A (nie zawiera treści szkodliwych) do F (dozwolone od lat 18). Klasyfikacja będzie zależna od stopnia szkodliwości przekazu. Posłowie PiS wyróżnili jej sześć rodzajów: przemoc, seks, narkotyki i alkohol, wulgarny język, strach i dyskryminacja.

Jeśli chodzi o przemysł gier komputerowych, pomysł wydaje się być pozbawiony sensu. Istnieje już międzynarodowy, stworzony przy udziale największych potentatów komputerowych, system oznaczania gier - PEGI. Został on uznany przez Komisję Europejską, która uważa, iż jest to modelowy przykład harmonizacji chroniącej nieletnich.

Wprowadzenie kolejnego systemu i kolejnych zakazów nie wpłynie na poprawę sytuacji. Problem nie leży w literze prawa, ale w świadomości jego odbiorców. Jeśli rodzice naprawdę nie zainteresują się tym, co oglądają ich dzieci, żadne formalne zakazy nie pomogą.