Odwrócone role

Wśród największych spółek technologicznych notowanych na warszawskiej giełdzie zdecydowanie najgorzej spisywała się Agora, której kurs - na fali nie najlepszych ostatnio rekomendacji analityków - spadł w ciągu pierwszych czterech tygodni nowego roku (do poniedziałku 29 stycznia) o ponad 15%.

Wyraźnego pecha mieli też posiadacze papierów Prokomu, Softbanku i Telekomunikacji Polskiej SA. Kursy całej trójki obniżyły się o 7-9%. Ostatniej z wymienionych zaszkodziły upublicznione w trzecim tygodniu stycznia plany sprzedaży na giełdzie papierów będących w posiadaniu Skarbu Państwa. Ceny pozostałych tuzów sektora technologicznego obniżyły się w umiarkowanym stopniu (Optimus, Netia i Elektrim straciły tylko po kilka procent) . Wyraźnie najlepiej wiodło się akcjonariuszom ComArchu i ComputerLandu, gdyż akcje tych dwóch firm nie tylko nie straciły na wartości, ale wręcz przyniosły niewielkie zyski.

Czy po słabym pierwszym miesiącu 2001 r. posiadacze akcji technologicznych odrobią straty w lutym? Optymiści mają nadzieję, że kolejne obniżki stóp procentowych w USA i pierwsza taka decyzja RPP na naszym rynku wyrwą z marazmu naszą giełdę. Bez napływu kapitału z zagranicy bądź bardziej odważnych zakupów akcji przez krajowe fundusze emerytalne może to być trudne. Kluczowe znaczenie dla ewolucji kursów mogą mieć też ogłaszane w połowie lutego wyniki finansowe spółek za ubiegły rok. Wiadomo że nie będą one zachwycające, ale wiadomo też iż dla części spółek ostatni kwartał 2000 r. był zdecydowanie najlepszym okresem w roku. Jeśli zapowiedzi te znajdą pokrycie w rzeczywistości, to w lutym inwestorzy powinni mieć więcej powodów do zadowolenia niż w styczniu.