Netscape zaprzestanie zbierania informacji o użytk

Nowa wersja SmartDownload nie będzie kolekcjonowała danych o użytkownikach - zapewnia projektant sieciowej przeglądarki Netscape Communications. Śledzenie i zbieranie danych jest w Stanach nielegalne w myśl ustawy Electronic Communication Privacy Act.

Od pewnego czasu trwa postępowanie w sprawie łamania federalnego prawa chroniącego prywatność użytkowników sieci. SmartDownload, program, który został zaprojektowany, aby pomóc użytkownikom Netscape’a łatwiej ściągać duże pliki, rejestruje i zachowuje dane o internaucie korzystającym z jego usług. Na początku szefowie Netscape tłumaczyli ową funkcję jej przydatnością w momencie, gdy nagle zostanie przerwane „ładowanie” pliku i trzeba zacząć akcję od nowa. Okazało się, że ściśle strzegącym swojej prywatności Amerykanom bardzo się nie podoba zbieranie informacji o nich samych.

Andrew Weinstein, rzecznik prasowy Dulles, firmy korzystającej z AOL, właściciela Netscape, poinformował, że zbieranie informacji miało na celu również ułatwienie ekspertom technicznym rozpoznania, które z plików „ładują” się najtrudniej. Weinstein stwierdził również, że nikt z Netscape i AOL nie wykorzystywał w inny sposób zebranych informacji. Poza tym dane są regularnie usuwane.

„Każdy z poszkodowanych powinien dostać od Netscape’a 10 tys. dolarów za naruszenie prawa do prywatności” – twierdzi tymczasem Joshua Rubin, prawnik z nowojorskiego sądu, w którym toczy się postępowanie.