Napster po raz kolejny

Rząd Stanów Zjednoczonych uważa, że właściciele Napstera nie mogą powoływać się na prawo o nagraniach do prywatnego użytku, ponieważ ta ustawa nie przewidziała używania komputerów.

Zdaniem departamentu sprawiedliwości, prawo jasno określa, z jakich urządzeń można korzystać podczas przegrywaniu licencjonowanych nagrań.

Według resortu, wśród tych urządzeń nie ma komputerów. Natomiast Napster wykorzystuje właśnie komputery do wymiany między użytkownikami plików dźwiękowych zapisanych na twardych dyskach.

W lipcu sąd okręgowy w San Francisco postanowił zakazać Napsterowi działalności, uznając, że serwis ten narusza prawa autorskie spółek fonograficznych. Sąd apelacyjny uchylił decyzję z powodu wielu niejasności i braku precedensu.

Właściciele Napstera powoływali się wówczas na prawo z 1992 roku nie zabraniające robienia kopii utworów muzycznych na własny użytek. Stanowisko rządu jednak nie przesądza całej sprawy, tylko kieruje ją do ponownego rozpatrzenia.