Naga prawda

Tak nieudanego roku jak 2000 sektor IT nie odnotował już od dawna. Najnowsze wyniki finansowe spółek za pierwszy kwartał br. dowodzą jednak, że po chudych miesiącach nastąpiło odbicie od dna.

Tak nieudanego roku jak 2000 sektor IT nie odnotował już od dawna. Najnowsze wyniki finansowe spółek za pierwszy kwartał br. dowodzą jednak, że po chudych miesiącach nastąpiło odbicie od dna.

Dla większości firm początek roku był udany. Z wyjątkiem #Optimusa# i #Softbanku#, których mizerne wyniki spowodowane są nie tylko z globalnym kryzysem, nękającym od dłuższego czasu całą branżę, ale przede wszystkim z problemami wewnętrznymi.

Kłopoty #Optimusa# nie są ani nowością, ani zaskoczeniem. Powołany przed miesiącem nowy zarząd uprzedzał wszak, że nie będzie miał się czym chwalić i słowa dotrzymał. Nietrafione inwestycje z ostatnich lat odbijają się na aktualnej sytuacji finansowej #Optimusa#. Holding wymaga pilnej restrukturyzacji. Prezes Jacek Krawczyk zapowiedział w tej sytuacji sprzedaż zbędnych aktywów. Jego zdaniem #Optimusa# na dłuższą metę nie było stać na finansowanie Onetu.

Spółka ma się teraz skoncentrować na swej tradycyjnej działalności - produkcji i dystrybucji komputerów oraz urządzeń elektronicznych. Według zapewnień zarządu w wyniku wprowadzenia w życie nowej strategii w kilkuletniej perspektywie #Optimus# zacznie przynosić zyski. Na razie po I kwartale spółka wypracowała wprawdzie 145,5 mln zł przychodów, ale "osiągnęła" blisko 13 mln zł straty netto.

"Spodziewałam się po Optimusie słabych wyników, ale te są gorsze od moich oczekiwań" - mówi Maria Skowron-Szafrańska, analityk #CDM Banku Pekao#. Zastrzega jednak, że 2001 r. nie musi być dla firmy nieudany. Końcowy wynik zależy m.in. od tego , czy #Optimusowi# uda się sprzedać warte 50 mln USD nieruchomości.

Zyskiem netto może się chełpić #Softbank#. Przy 64 mln zł przychodów spółka zarobiła na czysto 4 mln zł. To jednocześnie dużo i mało. Dużo zważywszy, że #Softbankowi# udało się wypracować zysk w I kwartale, tradycyjnie najgorszym dla spółek IT. Wynika to ze specyfiki branży, w której najwięcej zamówień napływa pod koniec roku. Mało, jeżeli traktować na serio ogłoszoną przez firmę prognozę 52 mln zł zysku netto po czterech kwartałach br. Osiągnięcie takiego wyniku nadal jest możliwe, ale z upływem kolejnego miesiąca wydaje się coraz trudniejsze.

#Softbank# przyzwyczaił inwestorów do tego, że raczej podwyższa prognozy, przynajmniej raz w roku. Wyjątkiem był miniony rok, kiedy wynik netto był poniżej przewidywań. Zamiast 59 mln zł #Softbank# zarobił w 2000 r. 40 mln. "Wyniki finansowe odzwierciedlają nasze prognozy" - zapewnia na przekór cyfrom Bohdan Garstecki, prezes zarządzający #Softbanku#. Optymizmu menedżera spółki nie podziela Maria Skowron-Szafrańska z #CDM Pekao#, która zysk netto wykazany przez #Softbank# tłumaczy przychodami finansowymi.

"Spółka szuka dużych kontraktów na rynku publicznym, a tych na razie nie ma i raczej nie będzie. Jeśli więc #Softbankowi# nie uda się zdobyć dużej umowy z sektora bankowego, to czekają go trudne chwile"- przewiduje analityk.

Pod względem wyników finansowych czołówkę polskiego IT po pierwszym kwartale br. nadal stanowią #Prokom#, #ComputerLand# i #ComArch#. Jeśli chodzi o #Prokom#, to spółka od dawna posiada stałe przychody dzięki realizacji "kontraktu stulecia", czyli umowy z #ZUS#, która będzie przynosiła "złote jaja" jeszcze przez kilka lat. W tym tygodniu #Prokom# zawarł kolejną umowę uzupełniającą z zakładem, tym razem o wartości prawie 57 mln zł. Akcjonariusze gdyńskiej firmy mogą więc być spokojni o jej wyniki finansowe. Odnotowana po I kwartale strata netto w wysokości 7,3 mln zł przy 212 mln zł przychodów to tylko zabiegi księgowych #Prokomu#.