Morfujące witryny zarabiają więcej?

Strony, które automatycznie dopasowywują się do każdego odwiedzającego, aby bardziej trafiać w jego gusta lub by po prostu mniej irytować, potrafią zwiększyć obroty internetowych serwisów e-commerce o blisko 20% - wynika z badań MIT.

Witryny tego rodzaju wyświetlają informację tak, by odpowiadały one stylowi, w jakim dana osoba najbardziej lub je otrzymywać. Strona może więc odtwarzać plik audio i prezentować informację w graficznej formie jednej osobie, podczas gdy inny odwiedzający znajdzie już w tym samym miejscu linijki tekstu. Wszystko to dzieje się w zależności od prezentowanego przez te osoby stylu poznawczego. Morfujące strony wnioskują ten styl z decyzji, które odwiedzający podejmuje podczas wchodzenia na kolejne podstrony.

"Potrzeba od pięciu do dziesięciu kliknięć zanim otrzymamy naprawdę jasny obraz użytkownika" - mówi John Hauser, główny autor badań - "w ciągu ostatniej dekady statystyki ewoluowały i teraz możemy wyciągnąć więcej informacji z mniejszej liczby danych".

Automatycznie dostosowujące się witryny są mniej napastliwe niż alternatywa, czyli strony gdzie użytkownik może ręczne dopasować układ i treść. Jak twierdzą badacze z MIT, jest to długi proces, na który internauci rzadko poświęcają czas.

Teorię stron morfujących przetestowano na 835 posiadaczach internetu szerokopasmowego w Wielkiej Brytanii lub na tych, którzy byli zainteresowani jego posiadaniem. Z testów wynikło, że jeżeli strona posiada perfekcyjne informacje dotyczące stylu poznawczego użytkownika, może to zwiększyć jej sprzedaż nawet o 21%. Również z częściowo rozpoznanymi preferencjami poznawczymi, witryna może zwiększyć sprzedaż o 20%.

Eksperyment oceniał preferencje na podstawie czterech różnych stylów poznawczych, gdzie każdy miała dwie opcję. Rozróżniono osoby na czytelników lub słuchaczy, impulsywnych lub rozważnych, wizualnych lub werbalnych oraz liderów i naśladowców.

Strony, które przedstawiono badanym różniły się wieloma czynnikami, np. naśladowcy otrzymali linki do komentarzy innych internautów a rozważni odwiedzający dostali linki do strony gdzie mogli zostawiać komentarze. Strony różniły się oczywiście formą (np. grafika i obrazki lub tekst i muzyka).

Badanie odkryło generalne trendy w przyswajaniu wiedzy w tych grupach. Czytelnicy i ci określeni jako użytkownicy werbalni preferowali skoncentrowane treści. Ludzie impulsywni mieli tendencję by preferować mniejsze kawałki informacji. Analitycy woleli porównywanie opcji niż generalne informacje.

Hauser mówi, że zastosował już tę metodykę na stronach japońskiego banku Seruga. Zamiast morfować strony by odpowiadały jedynie stylom poznawczym, dopasowywano informację do formalnego stylu mowy lub nieformalnego (w zależności o preferencji użytkownika).