Moda na pożyczanie

Popularne na Zachodzie serwisy, na których można pożyczyć rzeczy, miejsca, a nawet zwierzęta i ludzi, od kilku lat pojawiają się w Polsce. Coraz więcej osób z nich korzysta.

Moda na pożyczanie

Na Zachodzie moda na pożyczanie zaczęła się popularyzować głównie z dwóch powodów. Kryzys ekonomiczny spowodował, że ludzie nie mogli pozwolić sobie na zakup wszystkiego co chcieli posiadać, a jednocześnie nie chcieli do końca rezygnować z pewnych dóbr, do których się przyzwyczaili. Zaczęli więc szukać sposobu na to by mieć i jednocześnie nie płacić tak dużo jak wcześniej. Z drugiej strony chęć oszczędzania i uzyskania dodatkowego zarobku spowodowała powstawanie serwisów społecznościowego wypożyczania.

Gadżeciarze i oszczędni

Kto pożycza w Polsce?

Polscy pożyczalscy to ludzie młodzi i w wieku 25-45 lat. Zależnie od wieku zmieniają się motywacje i to, co się pożycza. Nie jest to fenomen wyłącznie wielkomiejski, pożyczają także osoby mieszkające w miastach średniej wielkości. Są to głównie kobiety.

Źródło: 4P research mix

Częściowo "pożyczalstwo" zostało też nakręcone przez gadżetomanię i bardzo szybko zmieniające się nowoczesne technologie, które chcą posiadać ludzie. Nie każdego bowiem stać, żeby w ciągu roku dwa razy zmienić komórkę, tablet i notebooka. A chęć posiadania czegoś nowego i testowania jest w niektórych grupach bardzo silne. Pobudek pożyczania jest jednak więcej. Dr Agata Grabowska z firmy 4P research mix - która w 2010 roku badała motywacje osób pożyczających i serwisy, za pomocą których można pożyczać - wspomina też o wielbicielach marek, spragnionych luksusu za małe pieniądze, żyjących pod presją manifestowania prestiżu korpo-ludzi na dorobku i odczuwających przesyt przedmiotów oszczędnych wrażliwców.

Niektórzy pożyczają głównie rzeczy, z których korzysta się sezonowo lub okazjonalnie, jak zimowe futra, sprzęt narciarski lub letni ogródek. Są też tacy, którzy chcą zrobić oryginalny prezent lub przyjemność bliskim, więc np. pożyczają na weekend motocykl dla partnera.

U niektórych pożyczających pojawiają się też motywacje ekologiczne. Są też tacy, którzy chcą zrobić oryginalny prezent lub przyjemność bliskim, więc np. pożyczają na weekend motocykl dla partnera, o którym marzy, a na którego zakup ich nie stać. Niektórzy pożyczają natomiast głównie rzeczy, z których korzysta się sezonowo lub okazjonalnie, jak zimowe futra, sprzęt narciarski lub letni ogródek. Na Zachodzie wiele osób korzysta z serwisów na których można pożyczać ze względu na częste przeprowadzki i zmiany domów. Aby nie kupować w kolejnych miejscach wszystkich rzeczy potrzebnych do wyposażenia domu, wypożyczają je na okres w którym zamieszkują dane miejsce. To rozwiązanie z którego korzystają np. osoby pracujące na kontraktach i co kilka miesięcy zmieniają miejsce zamieszkania i pracy.

"Pożyczalscy nastawieni są na to, aby mieć zawsze nowe, ciekawe, mają presję prestiżu, pokazania się. Ale nie wszyscy. Polscy pożyczalscy często pożyczają ze względów ekologicznych i praktycznych. Z takich powodów pożyczają rzeczy np. rodzice małych dzieci, które bardzo szybko wyrastają z ubrań, zabawek i różnych akcesoriów" - wymienia dr Agata Grabowska.