Microsoft nie chce wspierać "ogonków"

W najnowszej wersji Internet Explorera nie będzie możliwości wpisywania nazw domen ze znakami diakrytycznymi, czyli tzw. "ogonkami", dopóki nie zainstaluje się odpowiednich plug-inów. Microsoft nie podał przyczyny takiego stanu rzeczy. Instytucje sprzedające domeny ze znakami diakrytycznymi już zgłaszają swoje pretensje.

Jeden z niemieckich sprzedawców domen – firma Denic do tej pory sprzedała już 600 tys. nazw domen zawierających tzw. umlauty – czyli niemieckie znaki diakrytyczne. Przedstawiciele firmy są bardzo zaniepokojeni wiadomością, że nowa wersja Internet Explorera nie będzie odsługiwać takich nazw. Jak wskazują statystyki ponad 5% domen z końcówka .com i .net wykorzystuje „ogonki”.

Microsoft nie chciał wyjasnić swojej niechęci do wspierania znaków diakrytycznych. Wystarczyłoby, żeby w nowej wersji IE pojawił się odpowiedni plug-in umożliwiający korzystanie z nieanglojęzycznych nazw domen, a problem byłby rozwiązany. Z niewiadomych przyczyn Microsoft nie zdecydował się na udostępnienie takiego rozwiązania.

Wiadomość o problemach z „ogonkami” w IE z pewnością dobrze odbiorą konkurencyjne przeglądarki: Netscape, Opera, Mozilla, Safari, w których ten problem nie występuje.