Microsoft: nie jest najlepiej, ale ma być dobrze.

Amerykański koncern informatyczny z Seattle przewiduje znaczący wzrost dochodów pod koniec tego roku i w przyszłym.

Koniec roku jest dla Microsoftu pomyślniejszy niż poprzedzający go okres. Zdołał poprawić wyniki sprzedaży dzięki wzrostowi zainteresowania systemowi operacyjnemu Windows 2000 i Windows Millennium Edition. Wzrosła także sprzedaż oprogramowania do serwerów. Na rynkach obu Ameryk i Azji zanotowano wzrost sprzedaży, natomiast na rynku europejskim panuje stagnacja.

Ogłoszone wyniki finansowe nie są jednak zbyt dobre. Zanotowany wzrost przychodu netto był spowodowany w dużej mierze operacjami finansowymi: nadspodziewanie korzystną sprzedażą firm TransPoint i Titus Communications. Kłopoty w działalności produkcyjnej i usługowej jakie miał Microsoft w tym roku, były spowodowane w dużej mierze wzrostem kosztów sprzedaży, marketingu i badań rozwojowych.

Mimo to na podstawie poprawy wyników w ostatnim okresie, Microsoft prognozuje bardzo dobre wyniki w przyszłym roku. Na te informacje giełda zareagowała wzrostem ceny akcji koncernu.