MVNO: kolej na GaduAIR

I nie

Obok ciekawych i rokujących na sukces przedsięwzięć nie sposób jednak nie zauważyć pewnego "odwrotu" od sektora MVNO. Oprócz wystawionego na sprzedaż Mobilkinga warto przypomnieć także przypadek WPmobi.

Wirtualny operator uruchomiony w sierpniu 2007 r. przez Wirtualną Polskę i Telekomunikację Polską działać będzie jedynie do 31 maja 2009 r. Zgodnie z przyjętą strategią Grupy TP koncentrującą się na konsolidacji usług telekomunikacyjnych pod marką Orange, Wirtualna Polska S.A. podjęła decyzję o wycofaniu się ze świadczenia usług telekomunikacyjnych w modelu MVNO pod marką WPmobi. Celem Wirtualnej Polski jest skupienie zasobów spółki wokół jej core businessu - rozwoju portalu i oferty dla reklamodawców - brzmiał oficjalny komunikat spółki. Do końca maja klienci WPmobi (których wg nieoficjalnych danych było zaledwie 1000 osób) skorzystać mogą z oferty przeniesienia numeru do dowolnej, innej sieci, bez dodatkowych opłat.

Co jest najtrudniejsze w tym biznesie? Przede wszystkim konkurowanie z operatorami narodowymi cenami dla Klientów. Dlatego też operator wirtualny musi stworzyć unikatową ofertę pozwalającą dodatkowymi usługami obniżać cenę połączeń dla Klienta - mówi Maria Cieślikowska (Carrefour). Druga sprawa, to zbudowanie bazy lojalnych klientów, regularnie dzwoniących i doładowujących swoje konto. Polski klient szuka najlepszych okazji, najtańszych połączeń, co jest zrozumiałe. Jednocześnie polski rynek telekomunikacyjny jest bardzo dynamiczny, dlatego trudne jest utrzymanie konkurencyjności.

Piotr Baranowski - Agencja Płodni.com, Wydawca PasjaGSM.pl
<b>Czy wg Pana jest jeszcze miejsce w Polsce na kolejnego operatora MVNO?</b>

Oczywiście, MVNO z przemyślaną strategią marketingową i pomysłem na zmonetyzowanie bazy klientów to szansa dla wielu marek, które już istnieją na rynku. Z internetowych kandydatów na operatorów wirtualnych mógłbym wymienić dwa portale nasza-klasa.pl oraz fotka.pl (Rafał Agnieszczak już w sierpniu 2007 publicznie potwierdzał informację dotyczącą planowanego wejścia na rynek MVNO). Oba serwisy docierają do szerokiego grona odbiorców i oba mają swoich zagorzałych użytkowników. Przy odpowiednim modelu biznesowym daję także szansę dla epuls.pl - właściciele pokazali, że wiedzą jak monetyzować ruch młodych użytkowników.

<b>Jak więc zdobyć przewagę konkurencyjną w obszarze MVNO?</b>

Operatorom wirtualnym trudno konkurować stawkami - rzadko zdarza się by to oni wyznaczali nowe trendy cenowe. Jeżeli nie można walczyć ceną to trzeba wykorzystać inne możliwości, w tym wypadku produkt. Tutaj właśnie widzę spore pole do popisu dla nowych graczy. Z roku na rok przychody operatorów z tytułu "opłat za rozmowy" maleją - wszyscy uciekają w kierunku nowych produktów, które mają przyczynić się do zwiększenia przychodów. W przypadku Gadu-Gadu mamy kilka możliwości rozwoju usług: społeczności mobilne, rozrywka, usługi komunikacyjne związane z komunikatorem.

<b>Jak Pan ocenia dotychczasowe inicjatywy MVNO: Mova, mbank Mobile, Mobilking, myAvon, tuBiedronka i inne?</b>

Mova, mBank Mobile oraz myAvon to dopełnienie dotychczasowych usług każdej z firm. Z tej trójki na wyróżnienie zasługuje za dwie rzeczy mBank mobile: komunikację z mediami oraz otwartość na działania marketingowe w sieci. tuBiedronka to już zupełnie inne podejście do biznesu telekomunikacyjnego. Biedronka udostępnia wyłącznie markę - całością projektu od strony realizacji zajmuje się Polska Telefonia Cyfrowa, operator sieci Era i Heyah.

MobilKing mimo, iż zbudował dużą grupę klientów okazuje się nie rentowny. Dziś pojawiła się informacja o sprzedaży MK do spółki zależnej od MNI.

<b>Czy w sytuacji gdy WPmobi kończy działalność, a Allegro wycofuje się z projektu Alletelefonii - decyzja GG Network o uruchomieniu swojej sieci jest wg Pana właściwa?</b>

WPmobi w moich oczach przegapiło swoją szansę. Niestety projekt Wirtualnej Polski nie potrafił odnaleźć się na rynku. Z jednej strony marka miała być postrzegna jako operator z tanimi stawkami za transfer danych, z drugiej jednak marka zupełnie nie była promowana wśród grupy docelowej do której była adresowana. Z Gadu-Gadu sprawa ma się znacznie lepiej. Spółka posiada potencjał w postaci ogromnej bazy potencjalnych klientów. To znacznie zmniejsza koszty dotarcia z ofertą do zainteresowanych nowymi usługami konsumentów. Moja Generacja to do tej pory jeden z mniej udanych projektów GG - telefonia komórkowa może to zmienić jeżeli spółka pójdzie w kierunku "społeczności mobilnych".

<b>Co jest wg Pana najtrudniejsze w stworzeniu rentownej sieci MVNO? Ile klientów trzeba posiadać aby projekt na siebie zarabiał?</b>

Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest taka prosta. Podejście do tematu MVNO powinno być różne w zależności od założonych przez inwestora priorytetów. W jednym przypadku najważniejsze będzie wsparcie core-biznesu i będzie można sobie pozwolić nawet na pewne dopłaty do całej inwestycji, w innym jednak konieczne będzie generowanie zysku, z którego inwestorzy będą nas rozliczać. Ilu MVNO tyle różnych modeli biznesowych dlatego trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

<b>Dziękuję za rozmowę.<b>