MCI otrzyma 56 mln zł odszkodowania za upadek JTT?

Wczoraj (15 marca) Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział I Cywilny w sprawie z powództwa MCI przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Urzędu Kontroli Skarbowej we Wrocławiu (sygn. akt: I C 1004/06) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz spółki kwotę 38,6 mln zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 8 czerwca 2006 r. do dnia zapłaty (17,4 mln zł). Wyrok nie jest prawomocny i przysługuje od niego apelacja, czego zapewne polski rząd nie omieszka zrobić.

MCI, który jako były akcjonariusz JTT, posiadał 40,38% akcji za które zapłacił ponad 10 mln zł. "W czerwcu 2004 r. holding musiał sprzedać te akcje za śmieszną kwotę 45 tys. zł" - twierdzili w 2005 r. przedstawiciele MCI. Wniósł je do funduszu Tomasz Czechowicz, były prezes, założyciel i akcjonariusz wrocławskiego JTT Computers.

Należność została zasądzona tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę w związku z utratą wartości posiadanych przez MCI Management akcji spółki JTT Computer, która została doprowadzona do upadłości na skutek błędnych i podejmowanych z naruszeniem prawa decyzji organów podatkowych. Dziś komputery Adax - znaną niegdyś markę JTT - sprzedaje Incom. Tym samym Sąd podzielił w pełni stanowisko Spółki wyrażone w pozwie i prezentowane podczas procesu, zarówno co do zasady jak i kwoty roszczenia. Przypomnijmy, jeszcze w 2004 r. BCC domagało się powołania komisji śledczej w sprawie JTT i Optimusa. Miała ona doprowadzić do "ostatecznego wyjaśnienia sprawy spółek Optimus i JTT i ukarania winnych krzywdy przedsiębiorców". Problemy JTT zaczęły się w 1999 r. kiedy to urzędnik zakwestionował prawidłowość rozliczania się z podatku VAT w latach 1998-99. Firma składała wówczas komputery i wysyłała je za granicę (eksport korzystał z zerowej stawki VAT). JTT następnie odkupywał komputery i odsprzedawał z własnego składu celnego — także bez VAT - do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Były one dostarczane w ramach programu komputeryzacji polskiego szkolnictwa.

"Wnioski z niego płynące powinny służyć tworzeniu takich rozwiązań podatkowych, które będą pozytywne dla firm. Może to być ważnym elementem budowy państwa prawa i w tym należy postrzegać największa wartość tego wyroku" - powiedział, odnosząc się do wyroku, Konrad Sitnik, wiceprezes zarządu MCI Management.

Zarząd MCI Management SA zwraca jednak uwagę na fakt, że wyrok, który zapadł w pierwszej instancji, nie jest prawomocny. Ten aspekt powinien być brany pod uwagę przez obecnych i przyszłych inwestorów - akcjonariuszy Spółki, podejmujących decyzje inwestycyjne. Sąd zresztą nakazał fiskusowi wypłacić MCI odszkodowanie za JTT już w listopadzie 2006 r. i nic z tego wówczas nie wynikło.

Ciekawe, czy pozostali, byli akcjonariusze JTT będą dochodzić teraz odszkodowania od Skarbu Państwa. Proporcjonalnie "należałoby im się" ok. 85 mln zł...