Lucent - Alcatel - będzie fuzja czy nie będzie

Negocjacje dotyczące przejęcia Lucent Technologies przez Alcatela weszły w fazę decydującą. Chociaż prawdopodobieństwo porozumienia jest duże pojawiają się głosy, że Alcatel nie może zaoferować atrakcyjnych warunków akwizycji.

Ostateczna decyzja w sprawie połączenia obu koncernów jest spodziewana w przyszłym tygodniu. Chociaż obserwatorzy uważają, że atmosfera rozmów jest dobra, chęć porozumienia duża a korzyści dla obu firm oczywiste, to istnieje pytanie czy Alcatel podoła finansowo wyzwaniu. Francuski koncern jest stroną aktywną w projekcie fuzji, ale stara się nadać jej charakter połączenia "równego z równym". Na płaszczyźnie finansowej znaczy, że za większościowe udziały w Lucent Technologies (wycenianego na 34 mld USD) jest gotów zapłacić tylko niewielką premię w stosunku do rynkowej wartości akcji, lub nawet kupić go bez premii, płacą swoimi akcjami. Zarządy obu koncernów uzyskałyby w tej sytuacji równy parytet w nowej firmie.

Oczywiste jest jednak, że dalszy ciężar sfinansowania fuzji spocząłby na Alcatelu z prozaicznej przyczyny: Lucent nie ma pieniędzy. Koncern zanotował w zeszłym roku niższą sprzedaż i zysk niż w 1999 r. a w I kw. br. poniósł aż 3,6 mld USD straty, podczas gdy Alcatel w I kw. miał 184 mln USD zysku netto. Początek negocjacjom z Alcatelem dała oferta sprzedaży Lucent jego sieci optycznej (za 5 mld USD).

Tymczasem po ewentualnej fuzji konieczna byłaby także kosztowna restrukturyzacja, w tym redukcja zatrudnienia. Alcatel zatrudnia 120 tys. pracowników a Lucent ponad 90 tys. Na pewno nie udałoby się utrzymać miejsca dla nich wszystkich.

Kolejny znak zapytania stanowi dla zarządu Alcatela kwestia atrakcyjności oferty przejmowanej firmy - nie wszystkie oddziały Lucent Technologies są równie ciekawe. Dział produkujący sprzęt dla sieci telefonii stacjonarnych jest znacznie mniej interesujący, niż obsługujący sieci bezprzewodowe. Torbjorn Nilsson, wiceprez Ericssona powiedział na przykład, że jego zdaniem Lucent podzielony na kawałki jest wart znacznie więcej niż cały koncern w obecnym kształcie. Powiedział ponadto, że "bezprzewodowym" działem Lucenta mógłby być zainteresowany sam Ericsson, analitycy dodają zaś, że także Nokia.

Zarząd Alcatela i akcjonariusze Lucent Technologies mają więc o czym myśleć.

<i>Źródło: Financial Times, NYT</i>