Lepiej nie róbcie tego, co my?

Kampania reklamowa Microsoftu oraz Unisys, mająca nakłonić potencjalnych klientów do przejścia z serwerów uniksowych na serwer Unisys działający pod Windows 2000 jest obsługiwana przez rozwiązania uniksowe.

Kampania pod hasłem „Mamy wyjście” mająca na celu zwiększenie konkurencyjności produktów obu firm w stosunku do serwerów uniksowych Sun, HP czy IBM przekonuje, że Unix sprawia, że „czujesz się zaszufladkowany” i „uwiązany do nieelastycznego systemu”.

To czego Microsoft nie zaleca swoim klientom, sam jednak z powodzeniem stosuje. Jak się okazało, do obsługi kampanii, firma, której zlecono zadanie wykorzystuje darmową wersję Unix, FreeBSD. Takich informacji dostarczył Netcraft, który monitoruje oprogramowanie i systemy wykorzystywane przez sieciowych administratorów. Do hostowania strony kampanii wykorzystano ponadto serwer Apache. Microsoft ani Unisys nie skomentowały zaistniałej sytuacji.

Także w przeszłości firmie z Redmond zdarzało się popełniać tego typu prestiżowe gafy podczas kampanii skierowanych przeciw konkurencji. W ubiegłym roku Microsoft prowadził np. kampanię anty-Linuksową, w ramach której przestrzegał użytkowników m.in. przed możliwością utraty praw autorskich w związku z warunkami licencji GNU. Sam Microsoft jednak wykorzystuje oprogramowanie open source m.in. do obsługi poczty elektronicznej Hotmail. Firma wykorzystywała także otwarte oprogramowanie w narzędziu umożliwiającym użytkownikom aplikacji uniksowych uruchomienie ich w systemie Windows.