Łatanie budżetu

Ostatecznie resort uwzględnił część argumentów operatorów. Obniżył ceny za koncesję o 100 mln euro i rozłożył ich spłatę na 14 lat. Mimo tych ustępstw, operatorzy nadal uważają, że ministerstwo żąda zbyt wiele. "Wyniki przetargów w krajach zamożnych, jak Niemcy, czy Wielka Brytania, nie mogą stanowić wyznacznika dla przetargu w Polsce" - komentuje Robert Niczewski, rzecznik Ery GSM. "Jesteśmy zainteresowani UMTS, ale nie na każdych warunkach. Uważamy, że cena koncesji powinna wynosić 100-200 mln euro".

Czy polski rynek UMTS jest wart zapłacenia 650 mln euro za koncesję? Analitycy BRE Banku twierdzą, że nie. Obliczyli, że dotychczasowi operatorzy GSM będą musieli wydać na inwestycje w telefonię 3G ok. 2,5 mld USD do 2009 roku. Bardziej optymistycznie zapatruje się na to Instytut Technik Telekomunikacyjnych i Informatycznych, który przyjmuje, że wybudowanie sieci UMTS na obszarze 10 największych aglomeracji będzie kosztować 1 mld zł. Objęcie zasięgiem całego kraju kosztowałoby więc 3 mld zł.

Analitycy BRE przyjęli dwa warianty rozwoju sytuacji: w pierwszym, pesymistycznym, usługi UMTS miałyby mniejsze powodzenie, a budowa sieci do 2009 roku (łącznie z wydatkami na koncesję) pochłonęłaby 2,95 mld USD. Wariant optymistyczny mówi, że rynek będzie rozwijał się szybko, a na budowę sieci trzeba będzie wysupłać "zaledwie" 1,95 mld USD. Wariant pesymistyczny, do którego nam obecnie bliżej, przewiduje spadek wartości obecnych operatorów GSM. Wartość Polkomtela w razie wykupienia koncesji, w opinii analityków, będzie mniejsza o jedną piątą. Dla porównania - zakładając istnienie pięciu operatorów wartość operatora sieci Plus GSM nie zmienia się. Gdyby licencje były tylko trzy, a zapotrzebowanie na usługi UMTS odpowiednio wysokie, wartość Polkomtela wzrośnie

o 58 proc., do 8,2 mld USD.

W przypadku przyznania 5 koncesji każdy z dotychczasowych operatorów miałby 28-proc. udział w rynku UMTS, a dwaj nowi gracze 8-proc.

Wariant pesymistyczny analizy zakłada również, że wysokie koszty koncesji zostaną przerzucone na klientów. Dlatego rynek będzie rozwijał się wolniej. W 2003 roku, który przyjęto za datę wprowadzenia UMTS w Polsce, z usług telefonii 3G korzystać ma jedynie 200 tysięcy osób - ponad 1 proc. ogólnej liczby użytkowników komórek.

Ostatecznie w roku 2015 liczba posiadaczy komórek w Polsce wzrośnie do 19 mln. Mniej niż połowa z nich (45 proc.) będzie korzystała z aparatów trzeciej generacji.