Kwestionariusz: Robert Biegaj, dyrektor działu strategicznego, Gazeta.pl

Kwestionariusz wypełnił dla Internet Standard Robert Biegaj, dyrektor działu strategicznego, Gazeta.pl.

Nie mógłbym się obejść bez... internetu. A tak poważnie to pewnie bym mógł, chociaż nie próbowałem.

Gdy stoję w korku... to liczę dni do emerytury. Korki długie i tych dni jeszcze trochę zostało, więc liczenie trwa.

Serwisy internetowe, które odwiedzam codziennie to... przede wszystkim serwisy informacyjne Gazeta.pl, GazetaWyborcza.pl i RP.pl. Dodatkowo Internetstandard.pl i czasami jak znajdę chwilę to serwisy hobbystyczne.

Web 2.0 to moim zdaniem... kolejny etap rozwoju rynku internetowego. Jako, że internet jeszcze długo będzie na fali wznoszącej, to pewnie takich kamieni milowych i kolejnych innowacji będzie znacznie więcej.

Praca to dla mnie... przede wszystkim źródło satysfakcji, czasami bólu głowy no i oczywiście sposób na sfinansowanie tego poniższego czasu wolnego. Tak na poważnie to myślę, że jestem zbyt szczery w stosunku do samego siebie, abym mógł przez tyle lat zmuszać się do jakiegoś zajęcia.

Czas wolny spędzam... z rodziną. Głównie aktywnie, na rowerze, żaglach, nartach i ostatnio na strzelnicy.

Podoba mi się... niezmiennie moja żona, ale to częsty motyw w tej rubryce więc dopiszę, że jeszcze branża w której pracuję jest nadal interesująca.

Kwestionariusz: Robert Biegaj, dyrektor działu strategicznego, Gazeta.pl
Nie lubię, kiedy... ludzie biją pianę. Dużo mówią, obiecują, przechwalają się i nic z tego nie wynika.

W pracy jestem... profesjonalistą. Moja dewiza to więcej robić niż obiecywać, że się coś zrobi.

Gdybym miał zmienić pracę, to... pewnie nie zdecydowałbym się na korporację.

Pracuję tam, gdzie pracuję, bo... to jest dobre miejsce do pracy. Nie wiem, które zajmuje miejsce na liście "super pracodawcy", ale nie obchodzi mnie to.

W domu... staram się maksymalnie poświęcić rodzinie.

Na wakacje... dawno nie byłem, ale planuję sobie to odbić w tym roku.

W Polsce zmieniłbym... już od dłuższego czasu mam wymyślony lepszy obraz Polski i dałem temu wyraz w ostatnich wyborach. Nie będę się rozpisywał nad poszczególnymi pomysłami, bo większość z nich nie jest ani oryginalna ani nowa, ale jakoś tak się składa, że mimo iż od dawna się o nich mówi, to nic się nie zmienia.

Na co dzień staram się dobrze robić swoją robotę i mieć na swoim podwórku kawałek lepszej Polski.

Zobacz inne kwestionariusze