Kurnik wart 10 mln? A może 10 mld? (AKTUALIZACJA: aukcja została anulowana!)
-
- Artur Małek,
- 05.08.2009, godz. 10:44
Wczoraj ok. godziny 20. wystawiony na Allegro serwis Kurnik.pl przekroczył cenę minimalną. Obecnie jednak licytacja przybrała formę farsy: dziś cena sięga już, bagatela, 999 000 100 zł i to najprawdopodobnie nie koniec licytacji. Kto za to zapłaci?
Jak informowaliśmy wczoraj, Marek Futrega sprzedaje Kurnik.pl. Poszukiwanie kupującego odbywa się w bardzo niebanalny sposób: serwis został wystawiony na aukcję na serwisie Allegro.
Jeszcze wczoraj do godziny 20. nie była jednak znana cena minimalna (czyli najniższa kwota, za jaką sprzedający zgadza się sprzedać wystawiony przedmiot) aukcji, gdyż na Allegro wysokość ceny minimalnej jest ukryta do momentu jej przekroczenia przez kupujących.
Wszystko wskazuje na to, że Marek Futrega wycenił swój serwis właśnie na 10 mln zł.
Próg ten został przekroczony o godzinie 20., ale osiągnięcie ceny minimalnej w żaden sposób nie ostudziło zapędów licytujących. Wręcz przeciwnie. Dziś o 10:30 najhojniejszy z licytujących, niejaki Filcio, zaoferował za kurnik aż 999 mln zł! O tym, że jest to oferta złożona dla żartu świadczą przynajmniej dwa czynniki: 1. żaden polski serwis nie był jeszcze sprzedany za tak potężną sumę; 2. prawdopodobnie pierwsza 10. najbogatszych Polaków nie dysponuje takimi finansami, a co dopiero Filcio.
Potwierdza to tylko postawioną wczoraj przez Rafała Agnieszczaka tezę, że większość kupujących to "dzieci", które zwyczajnie uznały aukcję za fajną zabawę. Na pewno zabawnie z tej perspektywy wygląda widniejący na omawianej aukcji napis: "Tylko poważne oferty!".
Co zamierza w tej sytuacji Marek Futrega? Niestety właściciel Kurnika nie odpowiada na moje zapytania. Wiadomo tyle, że ze strony Kurnik.pl znikną już link prowadzący do omawianej aukcji.
AKTUALIZACJA
Aukcja została zakończona. Powód: "licytujący robili sobie jaja". Nie wiem, na jakiej stawce stanęło, ale wiem że ostatnim licytującym był wiolstarg.
Bardzo interesujący w tym kontekscie wydaje się komentarz jednego z czytelników InternetStandard.pl. Jak pisze Joe - "BTW... Całkiem wysoko ustalona ta cena minimalna. Tak jakby serwis miał być sprzedany, ale niekoniecznie. Myślę, ze to raczej był chwyt mający na celu pokazanie potencjalnym inwestorom, że serwis jest na sprzedaż. Sama sprzedaż odbędzie się po zakończeniu aukcji, gdzie jakaś firma kupi za kilka milionów ten serwis. Korzyści dodatkowe - wartościowy link do serwisu na stronie allegro, kurnik.pl zdyskontuje to większym ruchem oraz może trochę zapunktuje w SEO. I tyle. Wszyscy licytujący a także autorytety komentujące w artykule to wydarzenie - zostali zrobieni w bambuko."
Czytaj też: Manifest przeciwko sprzedaży Kurnik.pl
Aukcja została anulowana!
