Kupuj pogłoski, sprzedawaj fakty

W ostatnich dniach nastroje na giełdzie były dość ospałe. Indeksy łagodnie falowały przy nader mizernych obrotach, a większość inwestorów pozostawała „poza rynkiem”, ani nie zwiększając zaangażowania, ani nie wyprzedając akcji.

W ostatnich dniach nastroje na giełdzie były dość ospałe. Indeksy łagodnie falowały przy nader mizernych obrotach, a większość inwestorów pozostawała „poza rynkiem”, ani nie zwiększając zaangażowania, ani nie wyprzedając akcji.

Wbrew oczekiwaniom części analityków nie ożywiła ich nawet obniżka stóp procentowych w USA.

Nasz rynek, podobnie jak największe parkiety światowe, od początku tygodnia oczekiwał z nadzieją na środowe posiedzenie zarządu amerykańskiego banku rezerwy federalnej (Fed), który zdecydował się na sporą obniżkę stóp procentowych o 0,5 pkt. proc. (a więc zszedł od razu o dwa „szczeble” w dół). Inwestorzy za oceanem już od początku tygodnia rozpoczęli ostrożne zakupy "pod obniżkę", więc i u nas można było zaobserwować lekką poprawę nastrojów.

TechWIG w poniedziałek i wtorek zyskał po 1,1 %, czyli mniej więcej tyle samo, co Nasdaq (tyle, że indeks w Ameryce 2% „zarobił” od razu w poniedziałek, na wtorkowej sesji „odpoczywając”). Inwestorzy na całym świecie liczyli, że po obcięciu stop za oceanem, tamtejsze giełdy ruszą z kopyta. Ale niestety okazało się, że obniżka stóp jest „tylko” zgodna z oczekiwaniami, a inwestorskiego entuzjazmu jak nie było, tak nie ma.

Na środowej sesji, już po podaniu informacji o redukcji stóp, Nasdaq spadł o 2,3 %, a w czwartek dołożył do tego kolejne kilka dziesiątych procenta. Po raz kolejny okazało się, że spodziewane powszechnie decyzje nie wywołują na rynku żadnego echa. I w myśl giełdowego porzekadła „kupuj pogłoski, sprzedawaj fakty”, kursy po ogłoszeniu decyzji o stopach zamiast wzrosnąć - spadały. U nas także druga część tygodnia była raczej spadkowa. Choć przecena była równie rachityczna, jak wcześniejsze wzrosty - w środę i czwartek techWIG spadł łącznie tylko o 1,2 %.

Najbardziej "gorącym" papierem tygodnia był Chemiskór. Spółka, która jeszcze do niedawna zajmowała się garbowaniem skór, teraz przejmuje coraz to nowe tytuły na rynku prasowym i przymierza się do zakupu producenta rur, firmy Murawski Holding. Grupa medialna in spe (niedługo Chemiskór zamierza zmienić nazwę na 4Media) robiła na ostatnich sesjach prawdziwą furorę. We wtorek i środę jej akcje niespodziewanie zyskały na wartości aż 40%.