Koszty wirusa Sobig-F mają być niewielkie

Jak wynika z pierwszych prognoz, wirus komputerowy Sobig-F nie spowodował tak poważnych strat finansowych, jak jego poprzednicy - robaki Slammer i Code Red.

Przez ostatnich kilka dni wirus Sobig-F zainfekował tysiące systemów poczty elektronicznej, powodując spowolnienie pracy serwerów obsługujących e-maile i "zalewając" swoimi kopiami skrzynki pocztowe pracowników.

Straty wywołane przez wcześniejsze "epidemie" wirusów szacowane były nawet na 2 mld USD. W szacunkach uwzględniono zatrzymanie pracy przedsiębiorstwa, koszty poniesione na reaktywację systemów oraz koszty wynikające ze straconego czasu.

Obecna epidemia ma być stosunkowo mało kosztowna. Najbardziej irytujące ma być jedynie otrzymywanie ogromnej ilości generowanych przez istnienie wirusa wiadomości.

Zdaniem firmy analitycznej Ernest&Young, obecnie firmy są o wiele bardziej zabezpieczone przed takimi atakami, dlatego też nie powinny ponosić wielkich strat podczas epidemii wirusa.

Warto dodać, że ataki wirusów Slammer (w styczniu tego roku) oraz Code Red (w 2001 r.) spowodowały straty rzędu 2,5 mld USD każda.