Jupiter Media Metrix kontra Nielsen Netrating

Media Metrix stworzyła własne oprogramowanie do zapamiętywania zachowań osoby uczestniczącej w badaniu (każde użycie myszki czy klawiatury) od momentu włączenia komputera (PC i Mac). Dzięki temu może analizować nie tylko zachowania tych, którzy za pomocą przeglądarek poruszają się po Internecie, ale również użytkowników innych programów, np. ICQ. Jeśli badany używa dowolnego programu np. do edycji tekstu, a w tle pobiera pliki z Internetu, to oprogramowanie Media Metrix uznaje, że aktywność badanego leży po stronie edytora tekstu. Programy do analizy logów traktują takiego użytkownika jako aktywnego. Oprogramowanie zapamiętuje ruchy użytkownika bez względu na to, czy strona jest ładowana z pamięci cache czy proxy serwerów. W przypadku technologii push Media Metrix mierzy moment, gdy użytkownik dostrzega zawartość, a nie fakt jej załadowania.

Konkurenci Media Metrix, choć wystartowali ponad rok później, błyskawicznie nadrobili stracony czas. Obecnie Nielsen NetRatings planuje objęcie pomiarem, do końca 2001 r., 90% populacji Internetu w ponad 30. krajach. Główny konkurent Media Metrix publikuje miesięczny ranking Top 25, obejmujący 80% ogólnej liczby użytkowników Internetu, zasilany danymi z paneli domowych, zainstalowanych w 18. krajach. Również jako pierwsza firma, Nielsen zastosował system zbierania danych z paneli badawczych w czasie rzeczywistym. Spółka ta jest także pionierem w sporządzaniu unikalnych raportów, dotyczących reklamy (BannerTrack), e-commerce (CommerceTrack) czy raportów o odsłonach z cache (CacheTrack).

Tak wielowątkowe badania umożliwiają klientom otrzymywanie szerokich tematycznie raportów badawczych z jednego źródła. Zdaniem przedstawicieli NetRatings 40 osób objętych panelem, odwiedzających konkretną stronę, pozwala na wiarygodną publikację wyników. Osoby te reprezentuje 120 tys. unikalnych odwiedzających (unique visitors) w Internecie. Nielsen NetRatings dysponuje 70 tys. paneli w USA, co daje możliwość projekcji wyników na 148 mln unikalnych odwiedzających Internet w tym kraju. Dane zebrane ze wszystkich paneli z całego świata obejmują prawie 300-milionową widownię Internetu. Nielsen NetRatings tworzy dość nowatorskie raporty dla reklamodawców i sieci reklamowych. Bada m.in. liczbę odsłon banerów za pomocą przycisku cofnij w przeglądarce. Odsłony takie, jako prowadzące zwykle do zawartości, a nie do reklamy, są traktowane przez tę firmę analityczną jako stracone.

Zainteresowania badaniami online nie deklaruje na razie ani SMG/KRC, ani OBOP. Jego konkurenci na rynku internetowym, tacy jak GFK Polonia, i telewizyjnym - AGB - w oficjalnych komunikatach wydanych pół roku temu nieśmiało wspominali o podjęciu prób sondowania internautów w trybie online. Poza próbami do tej pory nic z tego nie wyszło. Badania takie zresztą - jak wyjaśniali przedstawiciele AGB - są dość kosztowne. "W przypadku panelu o liczebności 3 tys. internautów (użytkownicy domowi + biznesowi) roczny koszt utrzymania i obsługi takiego panelu wynosi w przybliżeniu 500 tys. USD" - tłumaczy Krzysztof Nożyński z AGB Polska.

O tym, że firma ta jest zainteresowana wprowadzeniem intermetrii, świadczy oferta złożona konsorcjum PBI (Polskie Badania Internetu), w którym AGB proponuje m.in. usługi intermetryczne.

Przedstawiciele GFK Polonia twierdzą natomiast, że w Polsce uruchomienie tego badania przesunięto ze względu na zbyt niski jeszcze poziom korzystania z Internetu w gospodarstwach domowych, gdzie badania są przeprowadzane, i usługa prawdopodobnie zacznie funkcjonować dopiero w 2001 r.