Jak CBŚ w sieci czuwa

Dzwonił do mnie podinspektor z CBŚ prosząc o kontakt do Przemysława Pluty z polskiego oddziału eBay.

Właśnie dziś rozmawia w eBay'u.

Dlaczego poszedł na tę rozmowę?

Gdyż eBay ma problemy takie same jak Allegro, z tym, że jest jeszcze jedna rzecz: Allegro jest polską witryną. Polscy operatorzy Allegro dbają, żeby ta witryna nie miała złej opinii, choć ona ma różną, bo różne rzeczy się zdarzają. Trzeba jednak pamiętać, że tam jest zawierana olbrzymia ilość transakcji. Bardzo dobrze współpracują jeśli chodzi o profilaktykę i jeśli chodzi o pomoc w przypadku ustalenia szczególnie wyrafinowanych i bezczelnych sprawców oszustw. Natomiast nie mamy tego kontaktu z eBay'em, a coraz więcej osób jest tam poszkodowanych przy zawieraniu transakcji.

eBay ma problem?

eBay ma problem i użytkownicy, gdyż nie ma w tej chwili ustalonych zasad działania. Musimy ustalić pewne zasady, formy i metody działania, których oni nie opracowali, a weszli na rynek. Nie zwracali na to uwagi.

Największa witryna aukcyjna nie zwróciła uwagi na to, co się dzieje w Polsce, jak wygląda sprawa z Allegro, czy tam są jakieś problemy czy nie, jak Allegro współpracuje w związku z tym z organami ścigania. Weszli na surowo bez tego rodzaju kontaktów i w tej chwili to z naszej strony - ku naszemu zdumieniu - jest to krok do nich, żeby ustalić z kim możemy współpracować w celu ustalenia sprawców i jakie procedury należy zastosować. Dla nich to nie było problemem.

Weszli z syndromem wielkiego gracza na w ich mniemaniu niedojrzały rynek.

I dziwią się temu, co się teraz dzieje. Ten rynek jest doskonale przygotowany.

Oszuści wyćwiczyli się na Allegro.

Oczywiście.

Co oficer CBŚ powie dziś Przemysławowi Plucie?

Mamy dużo informacji i zgłoszeń o przypadkach oszustwa. Wiadomą rzeczą jest, że te osoby logują się na eBay'u. Musimy podjąć wspólne działania w celu szybkiego ustalania tych osób. Musi dojść do rozmów, żeby ta druga strona chciała współpracować, bo oni mogą powiedzieć, że nam właściciele zabraniają współpracy z polską Policją.

Mogą tak powiedzieć?

Mogą. Bo na przykład nie widzą żadnego problemu.

A Allegro mogło tak powiedzieć?

Z organami ścigania współpracować trzeba. Ale współpraca może być rzeczywista albo być czymś teoretycznym, fikcją.

W eBay'u będą mieli problem, bo w Polsce zdaje się wciąż pracuje jedna osoba.

Wiemy o tym i dlatego oficer pojechał na wstępne rozmowy, żeby zobaczyć, co dalej z tym fantem zrobić. Ważne jest, jak oni podejdą i czy przekażą tę informację dalej. Zakładali, że tu mają do czynienia z dziećmi.

Przyjechali edukować.

Tak. Współpraca jest w naszym interesie, bo nie możemy zostawić osób, które są poszkodowane i powiedzieć im "Kochani, nie mamy z kim gadać."

Tak się może okazać. Sam Pan mówił, że CBŚ może działać w określonych ramach prawnych. Skoro eBay jest zagraniczny...

Wtedy musimy ustalić, co robimy. W takiej sytuacji poszkodowani powinni zwrócić się do mediów i ogłosić, że jest to niewiarygodna witryna, bo nie zabezpiecza kilku rzeczy, nie chce współpracować z policją przy ściganiu. To wpłynęłoby na eBay'a niezbyt pozytywnie.

Jednak oszustwo jest wszędzie oszustwem i myślę, że w przypadku eBay'a nie będzie nadzwyczajnych problemów ze współpracą.