Jak Digg zmienia się w Diggnation? - opowiada założyciel Digg.com Kevin Rose

Serwis Digg.com tworzą sami użytkownicy. Po zarejestrowaniu się w serwisie dodają ciekawe wiadomości, wraz z tytułem i krótkim wprowadzeniem. Inni użytkownicy głosują na wiadomości, tym samym "wykopując" z poczekalni te najlepsze na stronę główną serwisu. Kevin Rose poszedł o krok dalej. Na bazie wybranych przez użytkowników Digg.com wiadomości powstaje nowy produkt w formie internetowej audycji - podcastu o nazwie Diggnation.

Co tydzień, założyciele Digg.com - Kevin Rose i Alex Albrecht, obaj weterani TechTV - publikują podcast Diggnation, do którego wybierają najlepsze historie mijającego tygodnia, rzucając dowcipy przy piwie. Jest to jeden z najbardziej popularnych podcastów w iTunes Music Store, i jeden z pierwszych, który oferuje wideo równocześnie z audio.

Playlist: Diggnation wyrosło z Digg.com? Jak to się zaczęło?

Kevin Rose: Digg ruszyło jako mój osobisty projekt w 2004 roku. Wszystko, co można zobaczyć na Digg jest dostarczane przez ludzi. Inni ludzie "wykopują" swoimi głosami wiadomości i jeśli dany tekst otrzyma wystarczająco dużo "kopnięć" - głosów, zostaje przerzucony na stronę główną. Otrzymujemy tysiące wiadomości na tydzień i zdecydowaliśmy: "Skoro mamy już tyle, czemu nie pójść za ciosem i stworzyć z tego podcastu z najlepszymi w danym tygodniu newsami z Digg.com"?

Playlist: Czy wiesz, ilu macie odbiorców? Ilu z użytkowników Digg jest zarazem odbiorcami Diggnation? A może odbiorcy dla tych dwóch projektów są inni?

Kevin Rose: Na pewno spora grupa użytkowników jest wspólna. Mamy około pół miliona odwiedzających stronę Digg.com każdego dnia. Słuchaczy podcastu Diggnation jest około 130 - 140 tys. na tydzień.

Playlist: Czy wiesz, że są to ci sami ludzie, którzy korzystają z Digg.com?

Kevin Rose: Niewątpliwie. Na Digg w prawym rogu zamieściliśmy link do Diggnation. Diggnation jest oficjalnym podcastem Digg. Jest mnóstwo ludzi, którym pomysł się rzeczywiście podoba. Każda naświetlana przez Diggnation historia cieszy się większym zainteresowaniem użytkowników. Pod historyjkami na Digg zdarzają się komentarze: "O! Świetna historia, mam nadzieję, że zobaczymy ją w Diggation"!

Playlist: Bardzo fajnie, że wdrożyłeś ten pomysł w życie. Powiedz. Jak bardzo wiążesz użytkowników z istnieniem Diggnation? Czy rozpatrujesz ich jako część podcastu?

Kevin Rose: Są częścią audycji bez najmniejszych wątpliwości. Nie ma ani jednej historii, którą my sami byśmy wybrali, każda z nich była zamieszczona przez użytkowników. Nie moglibyśmy nic zrobić bez nich, to oni piszą historie. My tylko czytamy dokładny tytuł i opis, jaki zamieścili. I tyle! Są naszym źródłem informacji.

Playlist: W tej chwili macie już trzydzieści epizodzików online...

Kevin Rose: Tak, a właśnie wczoraj skończyliśmy nagrywanie trzydziestego pierwszego.

Playlist: I nadajecie audycję z różnych zakątków świata! Które miejsca, które historię wspominasz najlepiej?

Kevin Rose: Dla mnie najciekawszym miejscem była Japonia. Nie byłem tam wcześniej i naprawdę dobrze się tam bawiłem. Oszałamiające miejsce! Nadawaliśmy i z Japonii i z Las Vegas, z konferencji designu w Chattanooga, w stanie Tennessee, i z kurortu narciarskiego w Tahoe. Zaprosiliśmy tam fanów, żeby mogli z nami pojeździć na snowboardzie i wziąć udział w nagraniu Diggnation. Szukamy teraz takiego miejsca, gdzie fani będą mogli się spotkać wszyscy razem i popatrzeć, jak się robi show. Staramy się podróżować po Ameryce by spotykać jak najwięcej fanów. Chcemy dać im szansę spędzić z nami miło czas, napić się piwa.

Playlist: Wychodzicie teraz z tradycyjnego świata nadawania programów. Jaka jest różnica między realizowaniem show dla internetu a przez kabel, w bardziej tradycyjny sposób?

Kevin Rose: Świat jest pełen różnic! Tak jak powiedziałeś, przez ostatnie trzy i pół roku, byliśmy gospodarzami show The Screensavers w TechTV (teraz G4). W Revision3, rodzimej firmie Diggnation robiliśmy sporo różnych podcastów i vidcastów. Stworzyliśmy też technologiczną mieszankę o tym, jak robić show. To było Systm. Teraz, w ciągu najbliższych kilku miesięcy, uruchamiamy nowy show o gotowaniu pod nazwą Control-Alt-Chicken. Prowadzimy też mały show o hackowaniu, nazwany The Broken. Jak widzisz mamy całą gamę różnych projektów!

Ale to dla mnie kompletna nowość wychodzić z tradycyjnych mediów. Podczas pracy nad telewizyjnym show masz głównego producenta i czterech czy pięciu producentów show plus producentów serii... A kiedy masz taką ogromną grupę ludzi, musisz umieć odpowiedzieć sobie na pytanie: kto tu dowodzi? Kto ma wgląd w to, co robisz? Natomiast kiedy robisz swój własny, indywidualny podcast czy vidcast masz nad wszystkim kontrolę. To zwyczajnie wygodniejsze: garstka ludzi zamiast piętnastu czy dwudziestu.

Playlist: A poza gospodarzami, ile osób pracuje w tej chwili dla Diggnation? Kto jest poza kamerą, poza zasięgiem odbiorców? Czy robicie to tylko we dwóch?

Kevin Rose: Revision3 ma, jak mi się wydaje, w tej chwili zatrudnionych sześć bądź siedem osób. Jest dwóch gospodarzy: ja i Alex Albrecht, jest jeszcze kamerzysta Keith Harrison, redaktor, który robi wszystko na swoim Mac'u, człowiek od interesów David Prager - robiący podcastowi całą reklamę.

Playlist: To nieduża grupa ludzi.

Kevin Rose: Tak, rzeczywiście. Ale strasznie to miłe, lecimy z Alexem do przodu, a mamy cały czas kontrolę nad tym, co robimy i co chcemy robić. To dużo łatwiejsze i dużo szybsze - powoływać do życia show w ten sposób. W tradycyjnej telewizji wszystkie przygotowania trwają tygodniami,. Tu, przy Diggnation, możemy stworzyć coś od ręki. Możemy się brać za nadawanie w miejscu i w chwili, w której nam to pasuje. To naprawdę dla nas wygodne. Jesteśmy elastyczni, jesteśmy w ruchu. Jeśli jest jakaś konferencja poza miastem, możemy tam się wybrać, zrobić ujęcie, poobrabiać i wrzucić online w ciągu maksymalnie dwóch dni.

Playlist: Wygląda to trochę na zabawę dwóch chłopców - siedzicie sobie ze swoimi laptopami, popijacie piwko, żartujecie sobie... Ale tak naprawdę musi to wymagać więcej pracy. Co się wiąże z planowaniem epizodu? Czy to tylko: "chcemy pojechać tam, tu mamy top historię", i dalej już samo leci?

Kevin Rose: Musimy popracować na pół godziny czy czterdzieści minut przed nagraniem. Siadamy razem i dokonujemy selekcji historii. Kopiujemy je, żeby móc je przeczytać przed kamerą, tworzymy listę tych, które chcemy przedstawić. I tyle. Wypijamy kilka piw i dobrze się bawimy! Nie ma w tym żadnej reżyserii, żadnego scenariusza! Jedyną rzecz, jaką czytamy z kartki to tytuły i krótkie leady umieszczone przez użytkowników na Digg.

Playlist: Ale wasz proces produkcji jest dość sprawny.

Kevin Rose: Zrobiliśmy kilka nagrań, i potem wybraliśmy się do pracowni Dolby - co w zasadzie było kolejnym epizodem, przy którym było masę zabawy. Mój kumpel pracuje z Dolby i mieliśmy możliwość nagrywania w Dolby 5.1. Jesteśmy pierwszym podcastem, który jest możliwy do ściągnięcia jako plik 5.1. i nie wymaga żadnego dodatkowego software'u.

Playlist: Czy możesz powiedzieć coś więcej o rodzaju hardware i software, z jakiego korzystacie przy produkcji?

Kevin Rose: Robimy nagrania kamerą Panasonic [AG-DVX] 100A DV. I właściwie tyle, nie używamy żadnych innych przyrządów do nagrywania. Wszystko jest nagrywane na kasetę MiniDV, używamy kilku bezprzewodowych mikrofonów Sennheiser do nagrywania wszystkiego.

Playlist: Ile wersji każdego epizodu wrzucacie online?

Kevin Rose: To zależy. Właśnie teraz mamy tylko pliki MP3 dla audio i H.264 dla video i XviD. Ale nasze inne programy, jak Systm, które wypuszczamy, robimy na formacie Theora, XviD, H.264, Windows Media i także DivX.

Playlist: A czy dalej dystrybuujecie to przez BitTorrent, czy wszystko idzie teraz przez iTunes?

Kevin Rose: Korzystamy z kombinacji obu. Dajemy użytkownikom możliwość wejścia na stronę i ściągnięcia przez BigTorrent, czy subskrybowania przez iTunes. Każdy sam może wybrać sposób. Używamy FeedBurner, Odeo i PodNova, więc audycja może płynąć bezpośrednio z przeglądarki.

Playlist: Czy możesz mi trochę opowiedzieć o podcastach i videocastach w ogóle? Czy jest jeszcze jakiś inny rodzaj show, którego byś chciał spróbować?

Kevin Rose: Ciekawą rzeczą jest to, że kiedy zaczynaliśmy, myśleliśmy sobie, że będzie to zabawa, że będzie mały, świetny podcast. Ale teraz tak się to rozwinęło, w tej chwili mamy więcej subskrybujących video niż audio. To była dla nas naprawdę szalona zmiana, żeby skupić się bardziej na stronie video. A im więcej jest videocastów na rynku, tym są lepsze. Tiki Bar TV jest naprawdę dobra. Jest jeszcze jeden dobry, wypuszczony dosłownie kilka tygodni temu videocast: Ask a Ninja. Można spotkać masę domowych, małych projektów, bardzo dobrze zrobionych.

***

Na polskim rynku mamy już polskiego Digg'a - Wykop.pl. Ma w tej chwili 18 kategorii tematycznych, które czekają na wypełnienie newsami. Do dziś zarejestrowało się na Wykopie ponad 500 użytkowników, którzy zamieścili ponad 600 newsów. Na polskie realia pomysł przeniósł maturzysta Piotr Chmolowski.

***

Wywiad - zamieszczony w IDG News Service 7 lutego 2006 - przeprowadził Mathew Honan Playlist US online)

tłumaczenie: Anna Sulewska-Toczyska