Internauci ślepi na banery?

Ślepi są nie tylko ci, którzy używają rozszerzeń do przeglądarek, dzięki którym reklamy są blokowane. Według Nielsen/Norman Group ślepi są też internauci, którym reklamy poprawnie się wyświetlają. Koncentrują się na właściwej zawartości strony, którą oglądają, a reklam zwyczajnie nie zauważają.

Badanie eye-trackingowe przeprowadzone przez Nielsen/Norman Group dowiodło, że internauci są szczególnie "ślepi" na reklamy banerowe. Reklamy tekstowe są czytane nieco częściej.

Użytkownicy internetu w szczególności nie zauważają tych reklam, które w zamierzeniu twórców miały specjalnie przyciagać ich wzrok, czyli krzykliwych, wykonanych we Flashu. Unikają też takich, które nie mają związku z treścią strony.

Niemniej firma, która przeprowadziła badanie, nie przekreśliła całkowicie sensu reklam graficznych. Szanse mają te proste reklamy - przykładowo białe napisy na czerwonym tle. Kara Pernice Coyne doradza też, by były możliwie krótkie, tekstowe, posługiwały się prostym logo i były związane z treścią strony, na jakiej się pojawiają.

Prezes IAB, Greg Stuart skomentował wyniki tego badania dla serwisu ClickZ - Tysiące innych badań dowodzą, że internetowa reklama jest skuteczna, a w większości wypadków jest medium najskuteczniejszym i najtańszym w media-miksach.

Badanie Nielsen/Norman Group zasiało wątpliwości w kwestii skuteczności reklam graficznych, jednak potwierdziło siłę płatnych odnośników. Internauci rzeczywiście je dostrzegają i to nie tylko pierwszy, lecz kilka.

Więcej informacji przytacza serwis ClickZ;

Więcej o badaniach eye-trackingowych

Eye-tracking czyli jak błądzi wzrok

Internet - "nie dla idiotów"