Interia trzecia

W lutym 2001 r. dostęp do Internetu deklarowało 21% ankietowanych - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez OBOP. 16,6% pytanych twierdzi, że często korzysta z Internetu. To niemal dwa razy więcej niż podaje SMG/KRC.

W lutym 2001 r. dostęp do Internetu deklarowało 21% ankietowanych - wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez OBOP. 16,6% pytanych twierdzi, że często korzysta z Internetu. To niemal dwa razy więcej niż podaje SMG/KRC.

Która z ankiet jest bliższa prawdy? Przy określaniu liczby osób, które lubią przebywać w wirtualnej rzeczywistości, żadna z firm badawczych nie wzięła pod uwagę młodzieży poniżej 15. roku życia. Tymczasem grupa ta może być pokaźna.

Interia trzecia

Znajomość wspomagana portali internetowych, luty 2001

Bohaterem wśród portali stała się Interia. W styczniu znało ją 9,9% respondentów, a w lutym już 19,2! Tak duży skok Interia zawdzięcza wprowadzeniu akcji na giełdę oraz towarzyszącej temu kampanii reklamowej. Jeśli w marcu poprawi swoje wyniki, może stać się realną konkurencją dla obecnych liderów - Onetu i Wirtualnej Polski.

Skok w dół - i to już kolejny raz - wykonał Portal.pl. Coraz mniej osób przyznaje się, że z niego korzysta. Jeszcze w październiku ubiegłego roku odwiedzało jego strony 4% internautów. W lutym 2001 r. tylko 0,6%. Niebawem przekonamy się, czy emisja Big Brother na stronach Portal.pl zmieni tę niekorzystną tendencję.

Interia trzecia

Korzystanie z portalu w ciągu ostatniego miesiąca. Luty 2001.

Jeśli chodzi o znajomość wspomaganą, to przewaga Interii (51,7%) jako numeru 3, nie jest tak duża jak w przypadku znajomości spontanicznej. Słyszymy więc o Interii częściej niż ją widzimy (czyżby wpływ RMF FM?). Arena, która jest na miejscu 5 (za Yahoo!) rozpoznawana jest przez 46,1% ankietowanych.

Dobre logo i nazwa portalu oraz kampania reklamowa zaowocowały długotrwałym wzrostem, który nie jest tak dynamiczny jak Interii, ale pozycja Areny ciągle rośnie. W najbliższym czasie dojdzie do walki o kolejne miejsce pomiędzy Ahoj a YoYo, które nowym wyglądem zamierza podbić rynek. Brawa za odwagę. Należy mieć nadzieję, że dla "czarnego YoYo" nie jest przewidziany "czarny scenariusz".