Inteligo znowu na boisku

W trakcie wielomiesięcznych negocjacji związanych z wyborem kupca i sprzedażą konta internetowego Inteligo przez BGB Berlin utrzymywała się wokół tego usługodawcy internetowej bankowości medialna cisza. Obecnie, w dwa tygodnie po pomyślnie przeprowadzonej fuzji systemowej z nowym właścicielem – PKO BP – rusza silna kampania reklamowa. Przedstawiona też została nowa strategia Inteligo i PKO BP.

PKO BP zdecydowało się na stopniowe połączenie z Inteligo – w pierwszej kolejności nastąpiło przeniesienie kont Inteligo do PKO BP. Połączenie kont elektronicznych PKO BP – ePekao - z Inteligo dokona się jednak dopiero do końca pierwszego kwartału przyszłego roku, wszystko po to aby zapewnić bezawaryjność operacji.

Tymczasem PKO BP przedstawiło swoją koncepcję rozwoju usług internetowych i sposobu wykorzystania przyłączenia nowoczesnego Inteligo. Zarząd banku zakłada, że dzięki transakcji PKO BP, które ma silną pozycję w segmencie detalicznym, mocniej zaznaczy swoją obecność także w innych segmentach. Podczas wczorajszej konferencji członek zarządu PKO BP Jacek Obłękowki wskazał dwa konkretne przykłady: segment młodych aktywnych profesjonalistów (używając przy tym nieco może już archaicznego określenia yuppie) oraz małych i średnich przedsiębiorców. Do głównych potrzeb przedstawicieli obu tych grup J. Obłękowski zaliczył możliwość realizacji operacji kredytowe – odpowiednio możliwość posiadania np. ovedraftu, czy w przypadku MSP – szybkiego pozyskania finansowania. Takie rozpoznanie celów ma wpłynąć na pojawienie się odpowiednich funkcjonalności właśnie w rachunku Inteligo. Ponadto od przyszłego roku pojawić się ma możliwość lokowania w instrumenty powiązane z rynkiem kapitałowym – w Inteligo znajdzie się oferta jednostek Funduszu Inwestycyjnego PKO Creditt Suisse, a nowy produkt kredytowy zastąpi dotychczas oferowany kredyt Inteligo/GE. „Jestem cały czas bardzo zadowolony z tego deal’u. Dzięki niemu chcemy uzyskać zmianę wizerunku PKO BP i rozwinąć usługi bankowości elektronicznej” – mówił Jacek Obłękowski.

W okresie transakcji wielkość depozytów w Inteligo nieco się obniżyła – do ok. 420 mln zł. Jednak od zakończenia przejęcia liczba depozytów wzrosła już do 440 mln zł. Liczba klientów wzrosła od tego momentu ze 170 tys. do 180 tys. Do końca br. Inteligo planuje zrealizować zakładaną wcześniej prognozę 200 tys. klientów. Do końca I kwartału 2003 roku Inteligo chce pozyskać kolejne 250 tys. klientów, z czego ok. 40 tys. będzie pochodzić z ePekao. Łączna zsumowana wartość depozytów po połączeniu rachunków wynosi obecnie ok. 800 mln zł.

Obecnie ok. 99% klientów Inteligo operuje rachunkiem przy wykorzystaniu Internetu, przy czym 90% posiada komputer z dostępem w pracy, a 60% także/lub w domu. Około 40% klientów korzysta z trzech dostępnych form dostępu przez telefon komórkowy (łącznie z nietransakcyjnym trybem powiadamiania przez SMS).

Użytkownicy Inteligo chętnie dokonują także transakcji e-commerce’owych. W projekcie „Płacę z Inteligo” – usługa umożliwia posiadaczowi konta Inteligo dokonanie ze strony uczestniczącego w nim e-sklepu płatności - jest już 9 partnerów; Inteligo od początku nie stawiało jednak w tym przypadku na liczbę – według założeń nie miała ona przekroczyć 50. „Obecnie dokonywanych jest około 1000 transakcji miesięcznie, o średniej wielkości 200 zł. Łącznie od początku istnienia usługi przepłynęło tą drogą 0,5 mln zł” – poinformował Konrad Korobowicz, członek rady nadzorczej Inteligo.

Przedstawiciele Inteligo przedstawili także badanie, sygnowane przez Gfk Polonia, z którego wynika że najkorzystniej porównanie kosztów miesięcznej obsługi z odsetkami wypada – a jakże – właśnie u nich. Wyjściowym, przeciętnym użytkownikiem w badaniu był użytkownik rachunku o miesięcznym saldzie 3000 zł, dokonujący 3 transakcji internetowych i 5 transakcji bankomatowych z maszyn banku i jednej powyżej 300 zł z maszyny innego banku. Symulacja obejmuje opłatę za prowadzenie konta i korzystanie z karty. Miesięczny zysk takiego posiadacza konta Inteligo wynosił 5,19 zł, wobec 3,75 zł mBanku; w przypadku pozostałych rachunków internetowych obecnych na rynku ich posiadacze zanotowaliby stratę nawet do 16,25 zł.

Aby mocno zaakcentować koniec ciszy wokół Inteligo, do końca roku na kampanię reklamową wydane zostanie 3,5 mln zł. Kampania zachwala „wygody korzystania z usług” Inteligo. Internetowa część kampanii wedle informacji przedstawicieli departamentu marketingu konta Inteligo ma tym razem w budżecie udział „większy od zwyczajowych na naszym rynku 0,5% budżetu kampanii”. Kampania obejmuje kreacje m.in. top layer-owe, rozwijane megabanery i arcade-ad – raczej nieznaną na naszym rynku formę reklamy, w której prezentacji zalet Inteligo towarzyszy interaktywna gra (konkretnie znany z lat 80. z telewizyjnych przystawek ping-pong).