IT bez kobiecego pierwiastka
- 15.05.2004, godz. 07:00
Sektor IT na Wyspach nadal wiele traci, ponieważ nie jest atrakcyjnym pracodawcą dla kobiet. Przy tym ważna wiadomość dla Polaków zainteresowanych podjęciem pracy na Wyspach, wśród których jest pewnie i spora grupa informatyków: na razie praca w brytyjskim IT prawdopodobnie bardziej będzie opłacała się mężczyznom.
Według badania przedstawionego przez Parity, sektor informatyczny na Wyspach jest w ogromnym stopniu zdominowany przez mężczyzn, którzy zajmują 81% miejsc pracy. 60% kobiet zatrudnionych w branży pracuje przy zarządzaniu projektami IT, a ich płace są nawet o 50% niższe od zarobków ich kolegów na równoległych stanowiskach. Firma przeprowadziła ankietę wśród 200 kierowników projektów IT. Mężczyźni z obsady projektu IT zarabiają średnio 71,9 GBP na godzinę, podczas gdy kobiety – 37,31 GBP.
Analitycy byli zaskoczeni tak dużymi dysproporcjami w zarobkach, tym bardziej, że branża IT deklaruje chęć przyciągania kobieta. Kobiety zajmują jednak w IT przede wszystkim stanowiska administracyjne i koordynujące, podczas gdy mężczyźni – kierownicze. Panie unikają raczej pozycji programistów czy developerów oprogramowania.
Jako jeden z czynników powodujących owe dysproporcje, analitycy Parity wskazują nieprzyjazny pracownikom charakter pracy w IT. Praca w stresie i permanentnych nadgodzinach zniechęca kobiety. Bardziej niż mężczyźni cenią sobie bowiem życie osobiste, dom i rodzinę. Zdaniem analityków Parity, aby uchronić sektor IT przed utratą wielu potencjalnych utalentowanych informatyczek, firmy powinny pomyśleć o zapewnieniu im mniej stresujących warunków pracy i elastycznego podejścia do czasu pracy (na przykład ułatwiając odbieranie dziecka z przedszkola albo przyprowadzanie dziecka do pracy). Bez tego prawdopodobnie sektor IT nadal będzie tracił wiele potencjalnych wielkich talentów informatycznych, tylko dlatego, że zadomowiły się one w istotach nieco bardziej wrażliwych.