Hollywood drży przed piratami

W tym roku Hollywood straci ok. 92 mln USD przychodów pochodzących ze sprzedaży filmów – wskazuje brytyjska Informa Media Group. Przyczyną start jest internetowe piractwo.

Informa Media Group szacuje, że codziennie z Sieci nielegalnie pobieranych jest 144 tys. filmów. Piraci to głównie internauci posiadający szerokopasmowe, szybkie łącza. Stratę obliczono, zakładając, że połowa z piratów mogłaby na film, który nielegalnie skopiowała, wybrać się do kina. Suma sumarum przychody Hollywood w tym roku będą szczuplejsze o 92 mln USD. Informa Media Group wskazuje, że w 2010 roku strata może objąć nawet 460 mln USD.

Branża filmowa wciąż za mało uwagi poświęca sprzedaży przez Internet. Informa Media Group podkreśla, że wraz ze zwiększającą się liczbą osób posiadających szybkie łącza internetowe rosną możliwości promocji i sprzedaży filmów przez Sieć. To najwyższy czas, by przemysł filmowy uruchomił sklepy, skąd będzie można odpłatnie pobierać ulubione produkcje.

W tej chwili największą ilość filmów sprzedaje się na tradycyjnych nośnikach: DVD i kasetach video. Wysokość przychodów z tego tytułu wynosi 804 mln USD. W 2010 liczba ta ma wzrosnąć do 2,62 mld USD. Największym problemem do pokonania jest wciąż piractwo.