HP ostrzega

Hewlett Packard ostrzegł, że skutki spowolnienia wzrostu w sektorze IT są już odczuwalne na całym świecie i mogą spowodować dalsze obniżenie i tak już zredukowanych prognoz finansowych.

Carly Fiorina, dyrektor wykonawczy HP oświadczyła, że firma używa nadzwyczajnych środków aby złagodzić skutki złej koniunktury. Stwierdziła również, że dostrzegalne są pierwsze objawy osłabienia rynku w Chinach i zmniejszenia popytu w Ameryce Łacińskiej - obydwa regiony w zeszłym roku były znaczącym źródłem przychodów firmy.

Zdaniem Carly Fioriny, która jeszcze na początku br. mówiła o widocznym końcu schłodzenia gospodarki, globalne osłabienie może potrwać do 2002 r.

„To dopiero początek kwartału, ale maj przyniósł wyniki gorsze od oczekiwanych, widzimy w tym początek globalnego spowolnienia wzrostu gospodarczego. Podjęliśmy dodatkowe kroki aby wypracować przychody i zredukować koszty, jednocześnie nie odchodząc od naszej strategii długoterminowej” - powiedziała Carly Fiorina. Krótkoterminowym celem firmy jest obecnie osiągnięcie zgodnego z przewidywaniami analityków wzrostu zysku na kację do 23 centów.

<i>Źródło: Financial Times, CNBC</i>