Gry MMO świetnymi symulatorami biznesowymi?

Czyżby w dzisiejszych czasach bardziej liczyła się umiejętność przekonania swoich pracowników do pomocy niż rozkazywanie im?

Dokładnie. Decentralizacja pracy sprawia, że koordynacja ludzi staje się dużo ważniejsza niż rozkazywanie im.

Jakie są zatem główne różnice między realnym biznesem a MMO?

Przede wszystkich chodzi o konsekwencje porażki. Kiedy coś złego stanie się w grze, dana osoba nie zawodzi milionów osób inwestujących w firmę. Psychologiczne aspekty mogą wydawać się identyczne ale biorąc pod uwagę różnice w stawce, konsekwencje w biznesie są dużo większe.

Są również inne różnice. Jedną z nich jest chociażby przejrzystość zasad. W grach zarówno kultura, jak i reguły są dużo bardziej jasne. Wszyscy gracze mają łatwy dostęp do wiedzy o świecie, w którym przebywają. Również postrzeganie innych użytkowników cechuje przejrzystość. Kiedy bawimy się w MMO, wiemy, że inna napotkana postać ma określoną rasę, klasę i level. Więcej, bo możemy również obejrzeć jej ekwipunek czy poznać umiejętności specjalne. Można oczywiście odnieść się z tym do świata rzeczywistego ale będzie to dużo mniej przejrzyste. Świat biznesu jest pod tym względem chociażby ograniczony prawem do prywatności.

Kryzys firmy w World of Warcraft byłby łagodniejszy?

Zdecydowanie, chociaż musimy mieć na uwadze jedną z głównych zasad biznesu, który nie chce aby powaga konsekwencji stanowiła blokadę dla innowacji i podejmowania ryzyka.