Google: konkurencja nie śpi

Analitycy rynkowi wskazują, że uprzywilejowana sytuacja firmy uznanej za najbardziej popularnego producenta mechanizmów wyszukiwawczych wcale nie jest taka bezpieczna. Tuż przed pojawieniem się Google na giełdzie pojawiają się głosy, że firma może stracić pierwszą pozycję, bo wyszukiwarki Yahoo! oraz MSN stają się coraz lepsze.

Informację podała agencja Reuters. Branża internetowa z uwagą obserwuje poczynania największych rywali Google. MSN stworzył specjalny zespół, który ma zająć się udoskonalaniem mechanizmów wyszukiwawczych portalu. Nowa wyszukiwarka ma pojawić się lipcu br. Unowocześniony zostanie również sposób umieszczania reklam w wynikach wyszukiwania.

Swoje rozwiązania szlifuje również Yahoo! Co prawda, do tej pory portal korzysta z kilku mechanizmów Google’a, jednakże umowy na ich dostarczanie wygasną w przeciągu najbliższych kilku miesięcy.

Zdaniem analityków rynkowych dominująca pozycja Google może zostać zachwiana. Oznaczać to może spadek akcji spółki na giełdzie (jak tylko się tam pojawi). Niektórzy przywołują metaforę internetowej bańki przełomu 2000/2001 roku do przyszłych losów Google.

Google ma jednak wciąż sporą przewagę na rynku. Jest to nie tylko zasługa dobrych mechanizmów wyszukiwawczych, ale również popularności wśród użytkowników. Co więcej, słowo „to google” upowszechniło się w języku angielskim i oznacza „wyszukać informacje na jakiś temat”. Marka wyszukiwarki znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu najbardziej znaczących marek ubiegłego roku.