Google dostanie DoubleClicka?

Wszystko wskazuje na to, że Komisja Europejska zgodzi się na przejęcie DoubleClicka przez Google'a. Przypomnijmy, że na transakcję zgodziła się już, znacznie bardziej liberalna, amerykańska Federalna Komisja Handlu. Przedstawiciele Unii Europejskiej mają czas do 2 kwietnia, by wyrazić swoją opinię. Zastanawiają się nad tym, czy Google - potentat na rynku reklamy internetowej - powinien mieć prawo do przejęcia tak dużej firmy reklamowej jak DoubleClick.

Niektórzy specjaliści twierdzą, że KE się zgodzi, gdyż, jeśli miałaby się nie zgodzić, Google już by się o tym dowiedział. Procedury przewidują bowiem, że należy poinformować zainteresowaną firmę o zastrzeżeniach, by ta miała czas na ustosunkowanie się do nich. Jeśli argumentacja nie przekona Komisji, to przedstawiciele Google'a zostaliby zaproszeni na rozmowy.

Wydaje się jednak, że nie będą oni musieli wybierać się do Europy. "Jeśli umowa stanowiłaby jakiś problem [dla KE - red.], to już wysłaliby do Google'a oficjalne zawiadomienie. Chyba jest już za późno na podjęcie wszystkich kroków niezbędnych do zablokowania transakcji" - mówi anonimowy prawnik, który ma doświadczenie w podobnych rozmowach z Komisją Europejską.

Możliwe, że Google'owi pomógł... Microsoft, proponując przejęcie Yahoo!. Transakcja ta staje się coraz bardziej prawdopodobna, a więc KE mogła uznać, że równowaga rynkowa nie zostanie zakłócona, gdyż połączone siły Microsoftu i Yahoo mogą stanowić konkurencję dla Google'a i DoubleClicka.