Google i Yahoo próbują uniknąć pozwu

Według rozmaitych, ale nieoficjalnych źródeł, Google oraz Yahoo rozpoczęły właśnie poważne negocjacje z amerykańskim departamentem sprawiedliwości. Przedmiotem dyskusji ma być zawarty niedawno pomiędzy firmami sojusz dotyczący rynku reklam znajdujących się na stronach z wynikami wyszukiwania.

Dzięki porozumieniu, Google i Yahoo miałyby kontrolować ponad 90% rynku reklam ze stron wyników wyszukiwania. Aby układ wszedł w życie, firmy muszą jednak dostać zgodę urzędu antymonopolowego. Wiadomo, że będzie trudno - pozostali reklamodawcy twierdzą, że podobny sojusz spowoduje praktyczne wyeliminowanie konkurencji z tego rynku i automatyczny wzrost cen.

Duet Google-Yahoo nie daje jednak za wygraną i prowadzi rozmowy z amerykańskim departamentem sprawiedliwości. Z różnych nieoficjalnych źródeł wynika, że w chwili obecnej negocjacje są na bardzo wstępnym etapie i wciąż nie wiadomo ani kiedy się zakończą, ani czy ewentualne warunki proponowane przez sąd będą satysfakcjonujące dla wnioskodawców. Kolejne negocjacje zostały odłożone co najmniej do 22 października, co ma dać czas sądowi na dokończenie jego własnych dochodzeń w tej sprawie oraz zapoznanie się z wynikami.

Można się spodziewać, że nawet jeśli Google i Yahoo doprowadzą negocjacje do końca, to i tak czekać będzie na nich jeszcze kilka poważnych rozpraw. Jest bowiem niemal pewne, że reklamodawcy nie wycofają swojego pozwu przeciwko takiemu sojuszowi.

Warto zaznaczyć, że jak na razie żadna ze stron rozmów nie wydała w tej sprawie oświadczenia.