Google Chrome - licencja EULA przeciwko użytownikowi?

Olbrzymia liczba osób pobrała wczoraj i zainstalowała przeglądarkę Google Chrome. Byli jednak tacy, którzy zawahali się widząc, jak olbrzymią liczbę ograniczeń nałożono na użytkownika korzystającego z Chrome.

Wszyscy wiemy, jak niewygodne dla właściciela komputera mogą być licencje EULA. Użytkownicy Skype zgadzają się, by z ich łącza, dysku i procesora korzystali bez ograniczeń wszyscy inni posiadacze aplikacji, właściciele Visty i Internet Explorera dla odmiany muszą pozwolić na okresowe sprawdzanie oryginalności oprogramowania - czy tego chcą, czy nie.

W Google Chrome sytuacja wygląda podobnie. Twórcy aplikacji rezerwują sobie prawo do automatycznego pobierania i instalowania uaktualnień do Chrome, pozwalasz też Google na użycie twoich dzieł w celu wypromowania usług korporacji (zrzuty ekranu). Nie wiadomo też, jak będzie wyglądała kwestia reklam - nie należy się jednak spodziewać, że firma pozwoli użytkownikom na wycinanie ogłoszeń.

Dodatkowe informacje: "Be sure to read Chrome's fine print" (w języku angielskim)

Pobierz Google Chrome Beta

Aktualizacja: 05 września 2008 11:24

Wyszukiwarkowy gigant zmodyfikował licencję EULA swojej przeglądarki, usuwając z niej kontrowersyjny zapis, o jakim mowa powyżej, a dotyczących wykorzystania dzieł internautów przez producenta przeglądarki. Google oddało prawa do wszelkich treści publikowanych w Sieci za pośrednictwem Chrome w ręce użytkowników.

Jak tłumaczą przedstawiciele firmy, zapisy, które wzbudziły protesty użytkowników znalazły się w licencji EULA w wyniku zwykłego przeoczenia (miało ono wynikać z faktu, iż Google dążąc do jak najdalej idących uproszczeń w licencji, przepisało jej fragmenty z licencji innych swoich produktów).

To nie pierwszy przypadek umieszczenia przez Google problematycznych zapisów w licencji EULA swojego produktu. W ubiegłym roku w wyniku protestów użytkowników zmodyfikowano zapisy w licencji usługi Google Docs, które pierwotnie przyznawały firmie podobnie szerokie uprawnienia do materiałów internautów.