Giełdy na sylwestra

Prokom i Impexmetal nie będą jedynymi firmami, uczestniczącymi w zdalnym obrocie surowcami. Pierwszą giełdą, która uruchomiła tego typu działalność, jest [email protected], założona przez Howella, firmę handlującą metalami, i MCI Management, fundusz venture capital, inwestujący w firmy informatyczne. Znacznie groźniejszym konkurentem może się okazać ComputerLand. Pod koniec 2000 r. spółka ta poinformowała, iż wspólnie z firmami Delta Trans Logistik, Eurostal, Poland Alloys i Oficyną Wydawniczą Ferraria oraz Ośrodkiem Informacji Hutniczej utworzyła spółkę StalPortal. Zajmie się ona prowadzeniem portalu B2B, na którym będzie można handlować metalami. "Myślę, że fakt, iż nie jesteśmy związani z jednym dużym partnerem, a z kilkoma mniejszymi, daje nam przewagę. Klienci, wchodząc na naszą stronę, uzyskają możliwość porównania ofert kilku podmiotów" - przekonuje Tomasz Sielicki, prezes zarządu ComputerLandu. StalPortal ma rozpocząć działalność w II kwartale 2001 r. ComputerLand miał uruchomić metalowy projekt ze Stalexportem, ale ostatecznie firmy nie doszły do porozumienia.

Powstaje pytanie, czy takie projekty mają szansę powodzenia. "Nie liczymy na to, że KGHM od razu rozpocznie z nami współpracę" - przyznaje otwarcie Bogusław Bartczak. Zupełnie inną kwestią jest to, czy partnerzy dotychczasowych firm handlujących metalami zechcą przejść na system internetowy. "Jesteśmy zainteresowani tą metodą dystrybucji. Choć wydaje mi się, że przez Sieć da się handlować głównie nadwyżkami i wolnymi mocami. Na naszym rynku raczej lepiej jest produkować pod kątem złożonych zamówień" - uważa Jan Ziaja, kierownik działu marketingu Hutmena, spółki handlującej metalami.

Bardziej optymistyczni w ocenie szans inicjatyw Prokomu czy ComputerLandu są przedstawiciele Huty Zawiercie. Wystarczy tylko powiedzieć, że huta ta była pierwszym zarejestrowanym członkiem Ce-Market. Bez względu na te wątpliwości, jedno pozostaje faktem. irtualne giełdy B2B wyszły poza sferę deklaracji i zaczęły działać.