Gadu-Gadu S.A. wchodzi na Ukrainę

Bałaczka, czyli pogawędka, nie oferuje na razie wszystkich funkcji znanych z polskiego pierwowzoru, ale możliwości programu mają być sukcesywnie rozszerzane. Obecnie jego użytkownicy mogą prowadzić rozmowy tekstowe, wysyłać sms-y oraz korzystać z archiwum i katalogu publicznego. Do wyboru są dwie wersje językowe programu: ukraińska bądź rosyjska.

Moje Pokolenie to z kolei odpowiednik uruchomionej w lutym br. polskiej Mojej Generacji (wcześniej Generacja Gadu-Gadu). Serwis zintegrowany jest z komunikatorem i oferuje mniej więcej te same możliwości co Moja Generacja, a więc prowadzenie bloga, komentowanie, budowanie własnej strony, zamieszczanie wideo i zdjęć itd.

Jak mówi Piotr Pokrzywa z zarządu Gadu-Gadu S.A., spółka chce osiągnąć pozycję lidera na ukraińskim rynku komunikatorów internetowych oraz serwisów społecznościowych. Zarówno komunikator Bałaczka, jak i serwis Moje Pokolenie powstały przy silnym wsparciu Ukraińców w zakresie oprogramowania, marketingu oraz wszelkich wymagań i specyfiki rynku ukraińskiego.

- Podczas zagranicznych inwestycji wykorzystujemy nasze wieloletnie know-how - dodaje Pokrzywa - Wiele zagranicznych rynków internetowych jest zbliżonych do sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia podczas wprowadzania Gadu-Gadu na rynku polskim siedem lat temu. Dzisiaj wykorzystamy te doświadczenia.

Na wschodnią ekspansję (oprócz Ukrainy w grę wchodzi Białoruś i Rosja) Gadu-Gadu S.A. planuje przeznaczyć 4,5 mln pozyskane z pierwszej emisji akcji. W pierwszym kwartale br. spółka miała 4,1 mln zł przychodu i 1,8 mln zł zysku netto.

Bałaczka:http://balachka.com.ua

Moje Pokolenie:http://www.mojepokolinnia.org.ua

Patrz także:

Gadu-Gadu rusza na Ukrainę

Tekst: Michał Grzechowiak