Firmy wciąż nie potrafią korzystać z social media

O błędach popełnianych przez firmy korzystające z mediów społecznościowych i najlepszych praktykach opowiadali na kongresie Netii Biznes to Rozmowy - socjolog, dr Dominik Batorski i psycholog dr Krzysztof Krejtz.

Uwaga użytkowników Internetu koncentruje się w ostatnim czasie głównie wokół serwisów społecznościowych, dlatego firmy podążając za swoimi konsumentami też chcą być obecne w social media. Ale to nie jest ich naturalne środowisko i muszą się nauczyć działać w tych mediach na zasadach, które tam funkcjonują. Dr Dominik Batorski, socjolog zwraca jednak uwagę, że firmy często nie mają przemyślanej strategii działania w mediach społecznościowych. Nie wiedzą co robić, jakie treści promować. Często traktują serwisy społecznościowe tylko po to, żeby pozyskiwać ruch na swoich stronach internetowych, informować o nowych ofertach i promocjach. "Podstawowym błędem jakie popełniają firmy jest traktowanie mediów społecznościowych jako mediów nadawczych. Nadawanie zamiast komunikowania. Nadmierna koncentracja na własnym komunikacie i zysku" - wymieniał w czasie kongresu dr Dominik Batorski.

Zdaniem psychologa, dr Krzysztofa Krejtza, wiele popełnianych przez firmy błędów wynika z tego, że patrzą na media społecznościowe głównie jako marketerzy i planiści, zapominając o perspektywie człowieka, użytkownika. Media społecznościowe dają firmom i markom możliwość bycia przyjacielem konsumentów, ale niestety wiele z nich nie potrafi tego wykorzystać. Dla marki najważniejsze jest to żeby znaleźć się w centrum sieci społecznościowej, żeby konsument chciał go słuchać i nie ignorował jego aktywności na serwisach. Biorąc pod uwagę, że liczba znajomych jaką ludzie posiadają w mediach społecznościowych stale rośnie, nie jest to łatwe. Co może pomóc firmom? Dr Krzysztof Krejtz przytacza kilka zasad psychologii społecznej, o których powinno się pamiętać wkraczając do mediów społecznościowych. "Pierwsze to zasada podobieństwa, mówiąca o tym, że lubimy ludzi, którzy są do nas podobni. Jeśli więc media społecznościowe służą nam do rozrywki u prowadzenia luźnej komunikacji ze znajomymi to firma chcąc zdobyć naszą sympatię powinna skupić się na okołotematycznej komunikacji, a nie mówić wprost o swoim biznesie, produktach itp." - zwraca uwagę psycholog.

I podaje jako przykład fanpage na Facebooku "serce i rozum" należący do Telekomunikacji Polskiej. Posty, na których piszą oni o tym jak lubią weekend, zamieszczają zabawne zdjęcia i filmiki w błyskawicznym tempie zdobywają kilka tysięcy lajków. Choć nie są to wiadomości związane z telekomunikacją, pozwalają budować pozytywny wizerunek marki. Warto też skupić się na działaniach, które pozwalają budować poczucie przynależności fanów do wspólnoty i wspólnego działania. Jeśli zaangażujemy fanów marki w jakieś wspólne działanie np. każdy lajk to jedna butelka wody przekazana dzieciom w Afryce, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że rozprzestrzenią oni informację o takiej akcji swoim znajomym poszerzając grono fanów marki lub firmy.