E-commerce wychodzi z szoku

ComScore opublikował wyniki sprzedaży online i ruchu na stronach witryn informacyjnych po ataku terrorystycznym na USA z 11 września br.

Wyniki, uzyskane na podstawie badań panelowych obejmujących 1,5 mln internautów, świadczą o powolnym odrabianiu strat przez e-sprzedawców po gwałtownym spadku obrotów bezpośrednio po ataku.

W ciągu pierwszych pięciu dni po ataku całkowita wartość wydatków klientów e-commerce spadła o 25%, w porównaniu z poziomem sprzed ataku. Ogólna tendencja zniżkowa utrzymywała się w kolejnym tygodniu, głównie za sprawą blisko 40-proc. spadku zamówień online w turystycznych dotcomach. Poziom sprzedaży w pozostałych sektorach e-commerce zaczął natomiast powoli odrabiać straty.

ComScore przeprowadził także analizę ruchu w serwisach informacyjnych po ataku. Amerykańskie witryny tego typu odnotowały znaczący wzrost liczby użytkowników logujących się spoza USA. Z kolei amerykańscy internauci częściej odwiedzali witryny nieamerykańskie, głównie brytyjskie. We wrześniu br. trzykrotnie wzrósł ruch na stronach CNN.com. W tym czasie przybyło 38 mln użytkowników, przy czym prawie połowa nowych gości logowała się spoza USA.

Serwisy z miast bezpośrednio dotkniętych atakiem, takie jak nytimes.com czy washingtonpost.com, odnotowały dwukrotny wzrost ruchu, przy czym jedna trzecia wynikała z wizyt internautów spoza Ameryki. Proporcje amerykańskich i zagranicznych gości wróciły w przypadku tych serwisów do poziomu poprzedniego pod koniec września.

W przypadku niektórych serwisów brytyjskich, jak telegraph.co.uk czy thetimes.co.uk, w końcu września br. odpowiednio: 51% i 60% gości logowało się ze Stanów Zjednoczonych. W sierpniu br. proporcje te wynosiły odpowiednio: 24% i 40%. Wzrosła też znacznie liczba gości ze Stanów Zjednoczonych na innych anglojęzycznych serwisach – w Indiach czy Australii. Te wirtualne podróże w poszukiwaniu informacji wiązały się m.in. z kłopotami serwerów amerykańskich witryn, które nie zawsze mogły sprostać liczbie wizyt.

W panelu netScore uczestniczy 1,5 mln osób, z czego niemal 0,5 mln spoza USA.