Dzień dobry, Polsko

Możliwości techniczne stacji internetowych są bardzo ograniczone.

Platformy i RadioNetu może słuchać jednocześnie 100 osób. Również Wirtualna Polska zakupiła licencję na nadawanie jedynie dla 100 słuchaczy, a Polska Muzyka - dla 60.

Prawem radia

Aby nadawać program radiowy w Internecie, nie trzeba się starać o przydział częstotliwości ani koncesję. Jednak prawnicy i radiowcy łamią sobie głowy nad tym, czy radiostacje internetowe można uznać

za radio w tradycyjnym tego słowa znaczeniu i czy ustawy dotyczące fal eteru obejmują także łącza internetowe.W ustawodawstwie polskim w sposób szczególny nie wyróżniono internetowej działalności radiowej. Stacja nadająca program w Sieci powinna być zatem traktowana na równi z rozgłośniami emitującymi audycje tradycyjnie.

Ani przepisy prawa autorskiego, ani ustawa o radiofonii i telewizji nie wskazują jako odrębnej kategorii radiostacji działających w Internecie. Zgodnie z przepisami prawa autorskiego stacje radiowe mogą nadawać uprzednio opublikowane utwory muzyczne wyłącznie na podstawie umowy zawartej z właściwą organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi (np. ZAIKS-em czy STOART-em).

Prawo autorskie nie definiuje, co kryje się pod pojęciami "nadawanie" i "nadawca". Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji "nadawcą jest osoba zajmująca się tworzeniem lub zestawianiem programów oraz ich rozpowszechnianiem". Określenie "rozpowszechnianie" oznacza każde publiczne udostępnienie dzieła i jest pojmowane jako "bezprzewodowa emisja programu lub wprowadzanie go do sieci kablowej". Nadawcy radia internetowego mogą więc uznać, że przepis ten ich nie dotyczy, ponieważ nie stosują ani emisji bezprzewodowej, ani przez sieć kablową. Z taką interpretacją nie zgadza się mecenas Ewa Łepkowska, reprezentująca ZAIKS. "Ustawa nie mówi wprost o stacjach radiowych nadających via Internet, ale o innych formach przekazu. To tylko kwestia nazewnictwa. Internet jest tylko kolejnym środkiem technicznym. Wyliczenie pól eksploatacji jest w ustawie jedynie przykładowe, tak więc prawo to obejmuje również nadawców internetowych. Moim zdaniem nie ma żadnych luk prawnych, ustawa wyraźnie określa obowiązki wszystkich nadawców. ZAIKS jest przygotowany do udzielania licencji stacjom internetowym" - wyjaśnia.

Niektórzy nadawcy internetowi dość dowolnie interpretują ustawę. "Właśnie rozwiązujemy kwestię płacenia tantiem" - mówi Michał Marcinik z RadioNetu. - "Do tej pory nie płaciliśmy ZAIKS-owi, ponieważ uważaliśmy, że nie było to przez polskie prawo wymagane. Może nas słuchać jednocześnie 100 osób, czyli działamy tak jak radiowęzeł, a radiowęzeł nie musi płacić tantiem".

Nie jest to jednak prawda. Zgodnie z przepisami prawa autorskiego każdy ma prawo - w zakresie tzw. dozwolonego użytku, nieodpłatnie i bez konieczności zawierania odpowiedniej umowy z twórcami lub organizacjami typu ZAIKS - rozpowszechniać utwory, ale tylko dla ściśle określonego grona odbiorców, znajdujących się w jednym budynku lub w domach jednorodzinnych obejmujących do 50 gospodarstw domowych. Prawo to nie przysługuje jednak stacjom rozpowszechniającym program radiowy w Sieci, która w oczywisty sposób nie jest przeznaczona dla ograniczonego kręgu odbiorców.