Dwu-wyszukiwarkowy świat - marketerzy rozważają optymalizacje pod Bing

Odkąd Google zagarnęło dla siebie cały rynek search, wielu specjalistów SEM przestało optymalizować swoje strony pod inne wyszukiwarki. To jednak może ulec zmianie, gdy integracja Bing z Yahoo! stanie się faktem.

- W momencie gdy Bing rozpocznie generowanie wyników wyszukiwania dla Yahoo, do wyszukiwarki Microsoftu będzie należało 30 procent rynku wyszukiwarek w USA - mówił podczas konferencji Search Marketing Expo, Danny Sullivan ekspert SEM i redaktor Search Engine Land blog.

"Nie jest to udział wokół którego można przejść obojętnie" - mówiła podczas odbywającej się w Seattle imprezy Janet Driscoll Miller, prezes w SearchMojo - "Przed nami dwu-wyszukiwarkowy świat, w którym będziemy musieli martwić się o SEO zarówno w Google jak i w Bing."

Niektóre, podstawowe techniki pozycjonowania sprawdzają się w obu wyszukiwarkach. Na przykład strona oparta na technologi Flash musi posiadać także treści dające się zindeksować. W przeciwnym razie ani Google ani Bing nie wyświetlą żadnych metadanych o stronie w wynikach wyszukiwania.

Ale Bing posiada też kilka unikalnych rozwiązań, które można ciekawie wykorzystać. Dla przykładu, przy wynikach wyszukiwania pojawiają się okienka, w których internauta może zapoznać się z dokładnym opisem strony. - "Jest sposób, by samemu kontrolować treść tego opisu. Tag title musi mieć inną treść niż tag H1, wtedy Bing wyświetli pierwszy paragraf z tagu H1" - mówiła Janet Driscoll Miller.

Dwu-wyszukiwarkowy świat - marketerzy rozważają optymalizacje pod Bing

We wspomnianym okienku Bing sam wyświetli też dane kontaktowe lub wideo z YouTube, jeżeli takie znajduje się na stronie.- "Bing jest bardzo dobry w rozróżnianiu czym jest adres, telefon i email" - mówiła Janet Driscoll Miller.

Przy niektórych wynikach wyszukiwania (np. fraza "polar bears") pojawiają się także guziki, przy pomocy których można dodać treść do takich kanałów społecznościowych jak Twitter czy Facebook.

Dwu-wyszukiwarkowy świat - marketerzy rozważają optymalizacje pod Bing

Mimo ciekawych opcji, wciąż nie jest jasne, czy inwestycja w SEO Bing będzie opłacalna. - Największym problem jaki mam z Bing, jest niezbyt duży ruch z tej wyszukiwarki - mówiła Janet Driscoll Miller.

Microsoft inwestuje w Bing

Nad zwiększeniem popularności swojej wyszukiwarki wciąż pracuje Microsoft. Pod koniec ubiegłego roku Steve Ballmer (CEO Microsoft) oświadczył, że jego firma gotowa jest przeznaczać od 5 proc. do 10 proc. dochodu operacyjnego na rozwój swoich produktów wyszukiwawczych nawet przez 5 lat.

Przykładem ciekawych i prawdopodobnie nie tanich akcji promocyjnych Binga jest akcja przeprowadzona na Facebook.com, czy ostatnio za pośrednictwem programu Stephena Colberta. Za każdym razem, gdy amerykański satyryk wymówił podczas swojego programu słowo "bing" Microsoft płacił 2,5 tys. dol. Łącznie uzbierało się 100 tys. dol, które trafiły na konto fundacji Colbert Nation Gulf of America Fund, która zbiera fundusze na pokrycie strat wynikłych z wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej. Wideo poniżej.

The Colbert ReportMon - Thurs 11:30pm / 10:30c
Charity Begins at 11:30
www.colbertnation.com
Colbert Report Full EpisodesPolitical HumorFox News

Nie wszystkie pomysły Microsoft należy uznać za udane. W ubiegłym tygodniu zamknięty został program "Bing Cashback": jeśli użytkownik wszedł z wyszukiwarki Bing na stronę e-sklepu i coś kupił, Microsoft na jego konto zwracał część kwoty zakupu. Zainteresowanie pomysłem wśród internautów było zbyt małe by produkt utrzymywać.

W połowie ubiegłego roku Yahoo zawarło z Microsoft umowę, na mocy której witryny Yahoo mają zostać wyposażone w wyszukiwarkę Bing. Yahoo zaś będzie odpowiadać za obsługę - zarówno pod kątem technicznym, jak i sprzedażowym - reklam kontekstowych zamieszczanych w serwisach obu firm. Przewiduje się, że dzięki umowie udział Bing w amerykańskim rynku wyniesie do 30 proc.

Z danych firmy badawczej comScore wynika, że w maju 2010 r. udziały Yahoo i Bing/MSN w amerykańskim rynku wyszukiwarek wzrosły do odpowiednio: 18,3 procent i 12,1 procent. Udział Google spadł do 63,7 procent.

Jak jednak podaje Techcrunch.com zwiększony zasięg Yahoo to wynik zastosowanych sztuczek. Za każdym razem gdy użytkownik przegląda zdjęcia w galeriach na portalu, automatycznie generowane są wyszukiwania.