Czy (i kiedy) Internet pożre inne media?

Zjawiska takie jak blogi, podcasting czy IPTV oznaczają, że bariera kosztów publikowania stała się na tyle nikła, że z jednej strony widoczna jest eksplozja twórczości amatorskiej, a z drugiej kończy się rola wydawcy jako "selekcjonera" publikacji. Tradycyjnym mediom (niezależnie od tego czy występują w dotychczasowej formie czy w Internecie) pozostaną odbiorcy, którzy nie umieją lub nie chcą dokonywać wyborów. To jest (i pewnie pozostanie) liczna grupa ale nie reprezentująca jednostkowo dużej siły nabywczej - co oznacza przetasowania na rynku reklamy. Tak więc robione na tradycyjną modłę media nie znikną, choć oczywiście będą musiały jakoś dostosować się do nowej sytuacji. Warto pamiętać, że wielokrotnie mniejsza niż w krajach Zachodu dostępność Internetu w Polsce silnie zaburza wspomniane zjawiska. Jednak ignorowanie widocznego już trendu jest dużą lekkomyślnością - nawet jeśli krótkoterminowo trudno dopatrzeć się źródeł zysku.

Radosław Krawczyk, redaktor naczelny portalu Onet.pl:

Interent staje się medium. Korzysta z niego, także w Polsce, coraz więcej ludzi. Media internetowe stają się dla coraz większej grupy odbiorców podstawowym źródłem informacji lub rozrywki. Tej tendencji inne media już nie zatrzymają, ale zapewne coraz mocniej będą istnieć w sieci. W krajach Europy Zachodniej czy Stanów Zjednocznych redakcje internetowe już są większe od tradycjynych. Prasa zapewne coraz bardziej będzie obecna w internecie - to będzie sposób by utrzymywać przychody i walczyć o czytelników. Ale najpierw prasa będzie musiała publikować treści w internecie, przed czym obecnie bardzo się broni, bojąc się spadku sprzedaży.

W Polsce trend na rynku prasy - na przykład tygodników opinii - jest spadkowy. Na dodatek prasa płatna tanieje, a coraz popularniejsza jest prasa bezpłatna. To - moim zdaniem - prawdzi nas do sytuacji, w której treści dla czytelnika czy użytkownika będą darmowe, bez względu na rodzaj odbieranego medium (oczywiście z wyjątkami - prasa specjalistyczna etc.).