Czas jako najlepszy miernik popularności stron

W związku z szybkim rozwojem serwisów Web 2.0, amerykańska firma badawcza Nielsen/NetRatings zdecydowała się na zmianę swojego głównego miernika popularności witryn. Czas, jaki użytkownik spędził w danym serwisie jest bardziej miarodajny niż liczba odsłon, uznała firma.

Scott Ross, dyrektor marketingu w Nielsen/NetRatings, mówi, że zmiany wymusiła coraz częściej używana technologia AJAX. Główną cechą witryn opartych na AJAX jest wyświetlanie nowych elementów, bez odświeżania zawartości w oknie przeglądarki. Rozwój technologii AJAX trapi również firmy reklamowe, bo model reklamowy oparty na sprzedaży reklam na odsłony nie ma sensu w przypadku, kiedy nie trzeba generować nowych odsłon.

- Nie chodzi o to, że liczby odsłon są już niestosowne, ale to że są mniej dokładne w zmierzeniu rzeczywistego ruchu na serwisie - wyjaśnia Ross.

Dla przykładu Ross podaje porównanie dwóch popularnych serwisów typu user-generated content. MySpace może mieć 10-11 razy więcej liczby odsłon niż YouTube, ale już tylko 3 razy więcej czasu, jaki użytkownicy spędzają na stronie. Według Rossa, miernik czasu jest lepszy również dla reklamodawców, którzy będą mogli dopasować reklamy wiedząc, przez jak długi czas użytkownicy faktycznie korzystają z prezentowanych treści.

Nielsen/NetRatings nadal będzie informować o liczbie odsłon, używając jej jako drugiego miernika popularności strony. Zmiana ta wpłynie zapewne na miejsce w rankingu popularności niektórych serwisów. Ucierpieć może np. Google, z jej wyszukiwarki internauci korzystają bardzo często, lecz najczęściej na krótko.

Aktualizacja: 11 lipca 2007 12:05

Po ogłoszeniu decyzji o zmianie metody pomiaru popularności stron przez Nielsen/NetRatings, blogosfera dyskutuje o "śmierci odsłon". Richard McManus na Red/WriteWeb pisze, że decyzja firmy badawczej jest po myśli blogowiczów. Czas, jaki spędza się na danym blogu jest bardziej miarodajny w ocenianiu popularności strony.

Darren Rowse, który prowadzi ProBlogger, stronę doradzającą blogerom jak zarabiać na swoich witrynach, ocenia że liczba odsłon jest już dla niego mniej ważna niż była kiedyś.

Tymczasem blog TechDirt zauważa, że decyzja Nielsen/NetRatings każe Google za to, że dobrze wykonuje swoje zadanie.