Chcemy być tam, gdzie zyski

O internetowych planach ComputerLandu rozmawiamy z Tomaszem Sielickim, prezesem zarządu firmy.

Clinika.pl jest kolejnym przedsięwzięciem ComputerLandu w Internecie. Ale wszystkie są skierowane tylko do przedsiębiorstw.

Takie było założenie. Jesteśmy zainteresowani przede wszystkim sektorem business to business. Większość działań ComputerLandu będzie się na nim skupiać. Na nasze projekty chcemy przeznaczyć łącznie 40 milionów złotych w tym roku. B2C nie jest dla nas priorytetowym sektorem.

Jakie macie w związku z tym plany?

Nie mogę jeszcze podać szczegółów. Ale to cztery, może nawet pięć projektów porównywalnych z tymi, jakie planujemy z Polską Grupą Farmaceutyczną. Chcemy być w tych sektorach, które rokują największe szanse na zyski – to jest jakaś podpowiedź. Ale z kolei nie można łapać wszystkich srok za ogon. Nie planujemy obecności w każdym internetowym obszarze. Zresztą to byłoby niemożliwe. Na razie działamy w farmaceutycznym, metalowym i finansowym.

Czy będą to wirtualne giełdy?

Również. Choć chciałbym zwrócić uwagę na to, że z trzech dotychczasowych przedsięwzięć giełdą było tylko jedno. Staramy się różnicować naszą działalność.

Czy macie już partnerów do nowych przedsięwzięć?

Na razie z nimi rozmawiamy. Ale, uprzedzając pytanie, nie powiem w tej chwili, kiedy będziemy mogli poinformować o konkretnych działaniach.

A może podałby Pan jakiś termin?

Myślę, że jeszcze do końca tego roku podamy jakieś konkrety.