Cable&Wireless kupuje Digital Island

Amerykańska spółka będzie w całości należała do C&W, ale zachowa dotychczasowy zarząd oraz lokalizację głównej siedziby. Brytyjska spółka zapłaci 340 mln USD, czyli 3,40 USD za akcję, z czego 49 mln USD stanowić będzie spłata długów Digital Island. Transakcję zaakceptowały już rady nadzorcze obu firm.

Zdaniem analityków firmy konsultingowej Ovum, transakcja jest korzystna dla obu stron. C&W zyskuje dostęp do rynku usług hostingowych, bez potrzeby kosztownego rozwijania własnego zaplecza technicznego. Brytyjska spółka spodziewa się, że dzięki przejęciu DI poszerzy ofertę rozwiązań e-biznesowych a ponadto umocni swoją pozycję na rynku amerykańskim. DI dysponuje w Stanach 10 centrami przetwarzania danych i obsługuje 880 klientów instytucjonalnych, wśród których są UBS Warburg, J.P. Morgan Chase, ABN Ambro, Pearson, AOL TW, Sony, Microsoft, Compaq, Cisco czy Sun. 70% przychodów przynosi jej właśnie obsługa wielkich korporacji.

C&W posiada 22 centra na całym świecie, jednak świadczą one przede wszystkim proste usługi kolokacyjne. Operator ma ambicje świadczenia bardziej złożonych usług w ramach strategii pozyskania klientów korporacyjnych. Według Sue Uglow z Ovum, dotychczas C&W oferowało usługi dla zbyt wąskiej części rynku. W przypadku kłopotów sektora nowych technologii, jest to na dłuższą metę zbyt ryzykowne.

DI natomiast może liczyć dzięki C&W na pozyskanie bazy klientów z sektora małych i średnich firm, oraz wsparcie finansowe. Dla Ruann Ernst, prezes firmy, najważniejsze jest poczucie stabilności jakie niesie przejęcie. Pani prezes jest także zadowolona, że po włączeniu do C&W, DI będzie mogło kontynuować współpracę nawet z tymi operatorami, którzy stanowią konkurencję dla nowego właściciela amerykańskiej firmy.

DI zatrudnia 850 osób w 35 biurach. Drugi kwartał bieżącego roku obrachunkowego firma zamknęła stratą netto w wysokości 1,19 mld USD, zapowiadała także redukcję zatrudnienia oraz zmianę części kierownictwa. Według wcześniejszych informacji, C&W zastanawiał się od dłuższego czasu nad przejęciem któregoś z dostawców usług hostingowych, rozważano m.in. kandydaturę brytyjskiego Exodusa.

<i>Źródło: Total Telecom</i>