Budżet UE - nawet 130 proc. więcej na innowacje w Polsce

Na rozpoczynającym się właśnie szczycie UE przywódcy państw członkowskich spróbują ustalić nowy budżet na lata 2014-2020. Na badania naukowe i rozwój technologii ma zostać przeznaczone 19 proc. pieniędzy dedykowanych naszemu krajowi, kosztem, między innymi, infrastruktury drogowej.

Priorytetem nowego budżetu ma być zwiększenie innowacyjności gospodarki i zapewnienie wzrostu popytu na badania naukowe poprzez komercjalizację tych badań. Prostą drogą do tego ma być zwiększenie wykorzystania technologii cyfrowych w biznesie.

Zdaniem Szymona Gawryszaka z Agencji Rozwoju Innowacji problemem nie jest brak ciekawych rozwiązań technologicznych opracowywanych na polskich uczelniach (wymieniany jest między innymi Grafen), ale brak mechanizmów współpracy między nauką i biznesem. Jest to powodowane między innymi niewielkimi funduszami na badania (zarówno od podmiotów państwowych jak i biznesowych). Dlatego, jego zdaniem, wiele ciekawych projektów upada w fazie prototypów.

Innowacje dla Polski

Do tej pory innowacje za unijne pieniądze wdrożyła co szósta firma przemysłowa i co ósma usługowa. Najwięcej środków jest przeznaczanych na nowe maszyny oraz badania związane z wdrożeniami nowych technologii.

W sumie firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw zainwestowały 34 miliardy złotych. Przeciętne przedsiębiorstwo przemysłowe wydało na ten cel 5,7 miliona złotych, a usługowe około 5 milionów.

Nowy budżet korzystny…

Zgodnie z danymi Ministerstwa Rozwoju Regionalnego najbardziej skorzystają badania naukowe i technologiczne. W latach 2007-2013 na ten cel przeznaczone było około 13 proc. pieniędzy z budżetu unijnego dla Polski, zaś w latach będzie to od 15 do 19 proc. Budżet ma także wspierać zwiększanie dostępności i stopnia wykorzystania technologii informacyjnych w społeczeństwie.

Mniej pieniędzy zostanie przeznaczonych na ochronę środowiska naturalnego (9-12 proc. zamiast 13 proc.) i promowanie zrównoważonego transportu (28-32 proc. zamiast ponad 38 proc.) .

…ale niepewny

Zgodnie z doniesieniami Al-Jazeery nowy budżet jest sprawą niezwykle delikatną. Wielka Brytania, Holandia i Szwecja naciskają, by oszczędzać i zmniejszać wydatki. Swoje stanowisko argumentują niepewną sytuacją gospodarczą oraz problemami finansowymi Grecji.

Zdaniem Komisji Europejskiej, władzy wykonawczej Unii Europejskiej, niezbędne jest zwiększenie wydatków z budżetu unijnego. Zdaniem jej przedstawicieli wyższe wydatki i międzynarodowe inicjatywy pobudzą wzrost gospodarczy i stworzą miliony miejsc pracy dla wielu bezrobotnych w krajach Unii. Zmniejszenie dopływu środków zablokuje te inicjatywy i kontynent pogrąży się w recesji.

Niemiecka kanclerz Angela Merkel nie wyklucza, że to spotkanie nie będzie ostatnim, co argumentuje faktem, że 27 krajów ma prawo weta wobec budżetu.

Zdaniem greckiego dziennikarza Manosa Tzafaliasa, który obserwuje wydarzenia z perspektywy kraju pogrążonego w kryzysie, Unia jest niezdolna do planowania na dłuższą metę. "Nowy budżet nie zostanie przyjęty. Zamiast tego w czasie, gdy skończy się obecny plan, Unia przyjmie prowizoryczny budżet korygowany z miesiąca na miesiąc.