Bliższe spojrzenie na Onet.pl beta

Opinia ekspertów

Postanowiliśmy również zapytać specjalistów zajmujących się serwisami WWW o ich odczucia dotyczące bety Onet.pl. Bardzo pozytywnie na temat nowego layoutu wypowiada się Marek Kasperski (MRM Worldwide). Trochę bardziej krytyczne recenzje wystawiają Onetowi Kuba Andrzejewski (Janmedia Interactive) oraz Edward Skraba i Łukasz Wołek (EURA7).

Marek Kasperski - Dyrektor działu User Experience w agencji MRM Worldwide

Są przynajmniej dwa ważne powody, by uznać nowe szaty Onet.pl za dobrze skrojone: po pierwsze - dostosowanie strony do standardów sieciowych, po drugie - wyjście ponad konkurencję w ramach możliwości personalizacji strony. Widać także zmiany, jeśli chodzi o rozłożenie akcentów na nowy kontent - w głównym menu ikonicznym został usunięty popularny dział Blog, a zastąpił go Onet TV. Ale po kolei.

Jeśli chodzi o pierwszy aspekt: szerokość strony nie tylko została poszerzona i przez to dostosowana do aktualnego standardu w ramach rozdzielczości ekranów użytkowników (1024x768), ale nawet jego układ jest wysoce przemyślany, co może nie wychwycić mniej sprawne oko. Tak naprawdę architekci Onetu zadbali nawet o to, by strona główna dostępna byłą nawet dla rozdzielczości 600x800 (3,7% aktualnej populacji polskiego Internetu). Z jednej strony dzięki temu, że pasek do personalizacji (nowa opcja na stronie Onetu) znajduje się po prawej stronie ekranu, dzięki czemu, gdy pojawi się poziomy pasek przewijania wśród użytkowników starszych typów monitorów, to cała treść w ramach głównej contentu będzie widoczna na całej szerokości ekranu (podobna filozofia zastosowana jest w ramach stron Merlin.pl oraz grono.net); tylko pasek Mój Onet będzie znajdował się poza szerokością.

Drugą opcją jest możliwość ukrycia paska Mój Onet, wystarczą do tego dwa kliknięcia. Takie myślenie o dostępności jest godne pochwały.

Jeśli chodzi o strukturę serwisu, to aktualna wersja jest już zgodna z aktualnymi wytycznymi W3C. Aktualnie już prawie wszystkie strony głównych rodzimych portali (poza gazeta.pl) mają dostosowany kod do wytycznych W3C i przechodzą pozytywnie testy walidacji.

Podobnie elementy graficzne strony, zwłaszcza te nawiązujące do brandu marki Onet.pl, uległy odświeżeniu (choć moim zdaniem dobór jasności kolorów nie jest zbyt trafny i nieco przytłacza). I chociaż grafiki na stronie głównej jest teraz znacznie więcej, a dodatkowo zostały wprowadzone menu kaskadowe w ramach nawigacji głównej plus strona uległa wydłużeniu mniej więcej o 1/3 w stosunku do starej wersji strony, to czas ładowania strony głównej wydłużył się tylko nieznacznie (testy, które wykonałem wskazują, że ok. 1,4s).

Drugą poważną zmianą jest nowa funkcjonalność, której działanie prezentowane jest w ramach dodatkowej kolumny nazwanej Mój Onet.

Mój Onet to lista widgetów, podobna do tej, jaką Microsoft przedstawił w swoim produkcie Windows Vista. Mój Onet to taka strona startowa, jak Google, którą możemy teraz mieć zawsze pod ręką i utrzymywać w ramach strony głównej Onetu. I to jest wielki krok. Do tej pory stopień personalizacji stron głównych rodzimych portali pozostawiał wiele do życzenia - przestawianie boksów z wiadomości góra-dół oraz definiowanie ile wiadomości na raz ma się wyświetlać w ramach jednego boksu, to średni pomysł na aktywowanie użytkowników. Osobiście mam wrażenie, że nie powiódł się ani w przypadku WP, ani w ramach gazeta.pl. Jednocześnie Onet nie poszedł w kierunku tworzenia tzw. systemu strony startowej (jak np. Cafe News), ale w ramach swojej redakcyjnej strony głównej zaproponował miejsce utrzymywania treści zdefiniowanych przez użytkowników - w tym możliwość odczytywania wiadomości z innych serwisów, również konkurencyjnych wobec Onetu. i to jest to! Kolejny raz Onet pokazuje, że na rodzimym podwórku to on wyznacza trendy.

Reasumując: kolegom i koleżankom z Onet.pl należą się duże brawa, zwłaszcza za zmiany na poziomie projektowym, w tym za odważny krok jeśli chodzi o możliwości personalizacji strony głównej m.in. możliwość dodawania treści dostarczanych przez konkurencję.

Kuba Andrzejewski, ekspert ds. Usability w agencji Janmedia Interactive

Pierwsze wrażenie na widok nowego portalu Onet.pl - mieszane, potem już jest lepiej.

Serwis wreszcie dostosowany został do rozdzielczości 1024px co jest niewątpliwym plusem. Odświeżona szata graficzna też może cieszyć oko lecz z drugiej strony wydaje się zbyt cukierkowa i przez to zmienia się nieco charakter portalu na bardziej "plotkarski" i "tabloidowy".

"Zakładki" sekcji strony głównej "Dziś" wyglądają raczej jak przyciski. Etykieta zakładki" Na tropie" nic nie mówi co się pod nią kryje a kolejna zakładka "Więcej" prowadzi na inna stronę serwisu co jest sprzeczne z metaforą zakładek ("Więcej" powinno być linkiem).

Dobrym pomysłem jest kolumna "Mój Onet" i możliwość jej aranżacji. Wydaje się jednak, że użytkownicy mało zaawansowani nie będą korzystali z takiej możliwości, gdyż interfejs nie komunikuje tej funkcji w wystarczająco intuicyjny sposób.

Dodawanie nowych "gadżetów" do kolumny jest również ukryte pod mało intuicyjnym przyciskiem, który w ogóle nie reaguje na mouse-over (oprócz zmiany kursora).

Zastanawiam się też czy nie warto też dać możliwości zmiany kolejności działów tematycznych tak jak to ma miejsce w Gazeta.pl.

Ogólnie cieszę się, że Onet.pl odświeża swój portal - myślę, że po dopracowaniu szczegółów jest szansa na bardzo dobry serwis.

Edward Skraba oraz Łukasz Wołek z agencji EURA7

Spodziewałem się, że Onet.pl udostępniając nową wersję strony głównej wprowadzi większe zmiany. Tym razem jednak tak się nie stało.

Zwijanie i przewijanie boksów w prawej kolumnie jest ciekawym pomysłem, choć lepszy efekt dałoby zastosowanie go na całym obszarze strony. Witryna nie zapamiętuje preferowanych przez użytkownika ustawień boksów, co uważam za minus. Modelowy przykład wykorzystania tego typu rozwiązań jest w mojej opinii netvibes.com oraz igoogle. Szkoda, że Onet postanowił pójść w nieco inną stronę.

Funkcjonalność serwisu nie uległa poważnym zmianom. Nadal gdy klikam w linki na stronie głównej, nie wiem czy będę czytał artykuł, czy też oglądał galerię. Dobrym pomysłem byłoby odpowiednie oznakowanie prezentowanych treści.

Myślę, że oceniając nową wersję strony głównej Onetu trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę, że jest to wersja beta. Być może doczekamy się większej liczby zmian i ulepszeń, gdy prace nad witryną dobiegną końca. Ciekawi mnie jaki będzie efekt finalny.

Przyglądając się nowej wersji strony głównej Onetu nasuwają mi się skojarzenia z igoogle. Podstawową różnicą między obydwoma projektami jest możliwość ich indywidualnej konfiguracji. W przypadku Onetu jest ona poważnie ograniczona.

Widget w postaci zegarka prezentuje się dość efektownie, choć nie wydaje się by wnosił wiele do samej zawartości witryny. Szata graficzna strony uległa poprawie. Odnoszę jednak wrażenie, że jest to raczej drobny lifting niż całościowy redesign.

Przeglądając stronę w Firefoxie i Internet Explorerze 6 można zauważyć kilka istotnych różnic. Na przykład brak przezroczystości w grafice do wypunktowania i brak przycisku w kalendarzu. Poza tym waga strony wraz ze skryptami jest 2 razy większa niż witryny wp.pl, co może powodować jej wolniejsze działanie. Pamiętajmy, że stronę główną Onet.pl miesięcznie odwiedza kilka milionów użytkowników. Jej działanie powinno więc być usprawnione w jak największym stopniu.

Myślę, że nad stroną główną Onetu należy jeszcze popracować. Być może dzięki temu wersja finalna będzie prezentowała o wiele wyższy poziom od prezentowanej bety.

Łukasz Wołek, Managing Director agencji interaktywnej EURA7

Edward Skraba, Senior Project Manager w agencji EURA7

Bliższe spojrzenie na Onet.pl beta

Wyniki wyszukiwania

www.beta.onet.pl.