Artur Gortych: nikt nie traktował nas wtedy poważnie

Czy ma Pan jakąś receptę na osiągnięcie sukcesu? Czego uczy Pan słuchaczy w Szkole Mistrzów Reklamy przy Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego w Warszawie?

Recepta na sukces to: innowacyjny pomysł + dużo ciężkiej pracy + jeszcze więcej ciężkiej pracy + determinacja + ciągła weryfikacja tego, co się robi. Właściwie niczym się nie różni od recepty na sukces w każdej innej dziedzinie. Kluczem jest oczywiście innowacyjny pomysł, więc warto, był być z nim first to market.

Jakie plany na przyszłość ma człowiek nagrodzony właśnie MIXXem 2008 za życiowe dokonania? Ponoć zamierza Pan zrezygnować ze stanowiska dyrektora zarządzającego Artegence? Chyba nie mówimy o zasłużonej emeryturze?

Najlepszą radą dotyczącą zarządzania, jaką kiedykolwiek usłyszałem była ta: dobre zarządzanie polega na znajdowaniu ludzi, którzy robią coś lepiej niż ty sam. Bez wątpienia zmiana na stanowisku dyrektora zarządzającego jest normalną koleją rzeczy. To, że mam możliwość rezygnacji z zarządzania spółką świadczy właśnie o dojrzałości naszej organizacji. Pozostanę na stanowisku prezesa spółki, skoncentruję się na inicjowaniu nowych przedsięwzięć nie tylko w ramach Artegence, ale też całej grupy.

Kogo wybrałby Pan na Człowieka Internetu 2008 i dlaczego? Nominowanymi do nagrody IV edycji Webstarfestival Człowiek Roku są: Arjan Bakker (dyrektor generalny QXL Poland/Allegro), Tomasz Józefacki (dyrektor pionu Internet Agory i członek zarządu Agory SA), Dominik Kaznowski (do niedawna dyrektor marketingu pionu Internet w Agorze, obecnie prezes Xevin Consulting), Michał Lach (wiceprezes K2 Internet SA), Igor Nurczyński (szef telewizji internetowej Eska TV), Tomasz Pruszczyński (prezes OS3 multimedia), Jacek Skowroński (redaktor Otwartego Katalogu), Jarosław Sobolewski (dyrektor generalny IAB Polska) i Marek Sowa (do niedawna prezes Agory SA).

Trudno mi wskazać jednego zwycięzcę. Z osób, które znam najlepiej i mogę oceniać nagrodziłbym Tomasza Józefackiego kierującego Pionem Internet w Agorze. Stworzył imponującą liczbę serwisów w ramach polskiego rynku portali. Michał Lach też bez wątpienia zasługuje na nagrodę - stworzył pierwszą polską agencję, która zadebiutowała na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jarosław Sobolewski z kolei niezwykle zdynamizował IAB Polska, które rzeczywiście integruje rynek internetowy. Też dzięki niemu internet staje się jednym z wiodących mediów w Polsce.

Dziekuję za rozmowę i w imieniu redakcji Internet Standard gratuluję nagrody oraz sukcesu.