Amerykanie walczą z impulsami

America Online wprowadził we Francji dostęp do Internetu, za który będzie pobierać stałą, miesięczną opłatę. Dotychczas francuscy providerzy naliczali ją za wykorzystane impulsy.

AOL pobiera od klientów 200 franków (około 116 złotych) miesięcznie i nie ogranicza czasu korzystania z Sieci. Jest to trzeci pod względem liczby klientów provider we Francji – z jego usług korzysta około 600 tysięcy osób. „Ceny miejscowych połączeń telefonicznych i naliczanie kosztów za każdą minutę stanowią główną przeszkodę w rozwoju Internetu we Francji” - powiedział szef AOL France Stephane Treppoz. Według szacunków spółki, z powodu zbyt wysokich kosztów Francuzi trzykrotnie mniej korzystają z Internetu niż Amerykanie.

Na razie europejscy providerzy wolą jednak pobierać opłaty naliczane według impulsów telefonicznych. Pierwszy krok w kierunku zmian zrobiła wiosną Altavista w Wielkiej Brytanii, proponując nieograniczony dostęp za stałą opłatą roczną. W jej ślady poszło już kilku providerów brytyjskich. Francuzi także rozważają możliwość zmian w taryfikacji.